-

Greenwatcher : "Od kiedy nie jesteśmy karmą dla wielkich kotów, boimy się samych siebie"

Polska ruletka

30 kwietnia 2020 roku wygasała koncesja, udzielona w roku 1994, na wydobycie węgla i kopalin towarzyszących ze złoża węgla brunatnego „Turów”. Zapewne z tej przyczyny, a chcąc uprzedzić te datę, Polska Grupa Energetyczna Górnictwo i Energetyka Konwencjonalna S.A. złożyła wniosek, w marcu 2015 r., o wydanie decyzji o środowiskowych uwarunkowaniach zgody na realizację przedsięwzięcia, polegającego na kontynuacji wydobycia kopalin z tego złoża.

W kwietniu 2016 r. kopalnie i elektrownie węgla brunatnego w Brandenburgi i Saksonii, będące dotąd w rękach szwedzkiego Vattenfall, nabył czeski koncern Energetický a průmyslový holding (EPH) oraz zarejestrowany w Holandii, ale de facto czeski, PPF-Group. Wcześniej do nabycia 3 elektrowni i 5 kopalni odkrywkowych w Niemczech przymierzał się także koncern České Energetické Závody. W lutym 2021 r. Rząd Republiki Czeskiej złożył wniosek do Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej o niezwłoczne zaprzestanie wydobycia w kopalni Turów. Rząd w Polsce wyraził zaskoczenie i zdziwienie, ale już w listopadzie 2019 r. strona czeska, będącą uczestnikiem transgranicznego postępowania w sprawie kontynuacji wydobycia węgla w złożu „Turów”, nie wyraziła zgody na realizację tego przedsięwzięcia.

Decyzja środowiskowa dla kontynuacji wydobycia kopaliny ze złoża „Turów”, wydana przez Regionalnego Dyrektora Ochrony Środowiska we Wrocławiu, w styczniu 2020 r., ma blisko 200 stron (172 strony plus załącznik o pięciu stronach). Wspominam o tym, bo nie sądzę by wielu rozemocjonowanych polityków poświeciło choćby część swojego czasu, na studiowanie tej lektury. Jest to w części usprawiedliwione, bo jest ona nieznośna. Nie z winy wymienionego organu, czyli dyrektora RDOŚ, ale zdarzeń, które towarzyszyły przygotowaniu i wydaniu tej decyzji. Dość powiedzieć, że warunki określające zakres przedsięwzięcia zmieściły się na dziewięciu stronach tego dokumentu, a cała reszta to uzasadnienie. Jest ono jak pamiętnik, a raczej jak dziennik, z którego małe, subiektywne wyrywki przytoczę. Zanim jednak to, proponuję niewielki wstęp o tym czego ta decyzja dotyczy.

PGE GiEK S.A. zapragnęła kontynuować wydobycie w udokumentowanym złożu węgla brunatnego. Zaplanowano wydobycie na okres 24 lat, w kolejnych etapach i fragmentach złoża, które miało zająć obecne wyrobiska, zwałowiska oraz tereny nowe, znajdujące się poza wyrobiskiem. Miały to być resztki gruntów dawnej wsi Białopole oraz wsi Opolno – Zdrój, której mniejsza część została wchłonięta przez kopalnię. Miejsce wydobycia zostało już wcześniej wskazane w miejscowych planach zagospodarowania przestrzennego, a złoże znane jest od dawna.

Koncern złożył wniosek o wydanie decyzji środowiskowej do Burmistrza Miasta i Gminy Bogatynia, ale to podanie trafiło do Regionalnego Dyrektora Ochrony Środowiska we Wrocławiu. Już w roku 2015 uwzględniono postępowanie w sprawie transgranicznego oddziaływania inwestycji na terytorium Czech i Niemiec, o czym poinformował Regionalny Dyrektor OŚ we Wrocławiu Generalnego Dyrektora OŚ w Warszawie. W maju tego roku GDOŚ potwierdził zawiadomienie Czech i Niemiec o sprawie i o deklaracji tych krajów do uczestnictwa w tym postępowaniu.

Regionalny Dyrektor OŚ zebrał, w okresie czterech miesięcy, wszystkie materiały w sprawie, w tym te z zagranicy. Ustalił zakres obligatoryjnego raportu oddziaływania planowanego przedsięwzięcia na środowisko, co zostało przekazane do publicznej wiadomości w trzech, sąsiadujących krajach. Teraz ruch był po stronie inwestora, który miał dostarczyć ów raport.

Koncern przedłożył raport w lipcu 2018 r. i jednocześnie zmniejszył zasięg inwestycji o 88 ha. Nie znam treści raportu, ale zastanawia mnie dlaczego zajęło to prawie trzy lata. Mam wyobrażenie, może mylne, że Kotlina Żytawska, która bywa zwana niekiedy Bramą Łużycką, a jej część Workiem Turoszowskim, jest najbardziej zbadanym skrawkiem ziemi w Polsce, a pewnie także w Czechach i w Niemczech. Oczywiście z racji obecnej tu KWB Turów, która jest następczynią kolejnych kopalni. Niewiele jest branż, które jak odkrywkowe górnictwo węgla brunatnego, mają tak kompleksowo rozpoznane: zakres i skutki oddziaływań, działania prewencyjne i minimalizujące oraz rekultywację. Wydaje się, że materiał wsadowy do raportu był niemal gotowy. Być może tych danych było tak dużo, że zespół autorów raportu potrzebował czasu by wszystko uporządkować i zbudować modele oraz prognozy oddziaływań. Być może tak było. Pewne jest natomiast, że 1081 dni przeleciało równie szybko jak 2 lata, 11 miesięcy i 16 dni. Powstały raport nie zadowolił Regionalnego Dyrektora OŚ we Wrocławiu. Koncern został wezwany do wyjaśnienia kwestii związanych z oddziaływaniem na: przyrodę, wody, powietrze, klimat akustyczny, rzeźbę terenu (do roku 2020 raport ten będzie jeszcze wielokrotnie uzupełniany i aktualizowany na żadanie stron postępowania).

Wyjaśnienia spłynęły w listopadzie i w grudniu 2018 r. Zasadnicza część dokumentów  sprawy została przetłumaczona i przekazana, zgodnie prawem, Czechom i Niemcom. Informacja o podjęciu oceny oddziaływania na środowisko była ogłaszana wszem i wobec. Udział społeczny w Polsce zaowocował „tysiącem” uwag i wniosków do raportu i samego przedsięwzięcia, z których najwięcej miało charakter bezkompromisowej negacji powiększenia kopalni i dla których formalna część oceny oddziaływania na środowisko była narzędziem uniemożliwienia lub utrudnienia podjęcia przedsięwzięcia. Najmniej było uwag merytorycznych, które wykazywały słabości raportu i wnioskowały o podjęcie pominiętych zagadnień, istotnych dla sprawy. Polskojęzyczny oddział Fundacji Greenpeace, który uzyskał w kwietniu 2019 r. prawa strony w postępowaniu, w maju wniósł uwagę o wadliwości raportu z tytułu braku ujęcia ważnych zabytków architektury w Opolnie – Zdroju (szkoły i willi) oraz zabytku nieruchomego (drewnianej altany ogrodowej).

Wszystkie materiały tego etapu oceny oddziaływania na środowisko, wraz odnośnymi wyjaśnieniami Koncernu, zostały przetłumaczone i przekazane Niemcom i Czechom przez Generalnego Dyrektora OŚ. Posłużyły one do składania uwag i zastrzeżeń przez niemieckie urzędy i niemieckie społeczeństwo. Liczba tych uwag i zastrzeżeń jest równie imponująca jak ta sformułowana w Polsce. Ich jakość jest różna, a zacytuję skrajne nie po to by je obśmiewać, ale wskazać, że w publicznej dyskusji, w tym bezkresie nieodpowiedzialności, mogą przepaść zagadnienia rzeczywiście istotne. Członkowie stowarzyszenia BUND Brandenburgia-Friends od the Earth Germany oznajmili, że masy wody w zbiorniku, który powstanie w przyszłości po KWB Turów, będą wywoływały trzęsienia Ziemi. Jakiś członek tego stowarzyszenia wskazał, że powiększenie kopalni, w celu zaopatrywania polskiej ludności i przemysłu w energię, jest niepotrzebne, ponieważ przy pomocy energii ze źródeł odnawialnych zaopatrzenie to może być zapewnione w o wiele korzystniejszej cenie i w sposób bardziej przyjazny dla środowiska. Zapewniam, że te dwa przykłady nie są specyfiką niemiecką, bo nasi krajanie i organizacje polskojęzyczne nie są mniej powściągliwe w ocenach, proroctwach i doradztwie. 

O ile w Niemczech przyjęto tłumaczenie materiałów oceny oddziaływania na środowisko i podjęto tam udział w ocenie transgranicznej, to Czesi odmówili przyjęcia tej dokumentacji i nie rozpoczęli u siebie postępowania. W ich opinii raport nie spełniał ustaleń konwencji o ocenach oddziaływania na środowisko w kontekście transgranicznym. Koncern złożył żądane uzupełnienie raportu i wreszcie Ministerstwo Środowiska Republiki Czeskiej przekazało, w miesiącach maj-czerwiec 2019 r., dokumentację opinii publicznej (społeczności, organom i samorządom) do konsultacji. Kolejne setki uwag, tym razem z Czech, spłynęły do Polski. Można je zamknąć wspólnym zbiorem: wykazywania braków, rozbieżności i nieprawidłowości dokumentacji, oczekiwania licznych i niezbędnych uzupełnień oraz żądania wydania decyzji negatywnej dla przedsięwzięcia. Oryginalnym podmiotem wyrażającym uwagi, skierowane do strony polskiej poprzez Ministerstwo Środowiska Republiki Czeskiej było społeczeństwo czeskie. Na przykład stwierdziło ono, że wydobycie złoża z KWB Turów ma wpływ na klimat ogólnoświatowy. Zażądało ono kompensat finansowych dla właścicieli nieruchomości po stronie czeskiej, które to utracą wartość w wyniku działalności KWB Turów. I w tym wypadku pragnę zwrócić uwagę nie na to co zostało wypowiedziane, ale że w tej procedurze można się wypowiadać nawet jako społeczeństwo Ziemi.

Regionalny Dyrektor OŚ we Wrocławiu uznał potrzebę konsultacji transgranicznych, w formie spotkania ekspertów polskich, niemieckich i czeskich (4.09.2019 r. oraz 3-4.10.2019 r. we Wrocławiu), oraz konieczność przeprowadzenia rozprawy administracyjnej otwartej dla społeczeństwa (19.09.2019 r. w Bogatyni). Poza tym, odbywały się spotkania inwestora z mieszkańcami w Czechach (Chotyne i Uhelna). Dwa pierwsze spotkania ekspertów powiększyły zbiór uwag i wniosków o kolejne setki, uzupełnione o następne uwagi i wnioski do protokołów z tych spotkań. Udział społeczny w Niemczech i w Czechach dorzucił swoje, dla przykładu Kraj Liberacki, czeski Greenpeace, Wydział Środowiska i Gospodarki Rolnej Kraju Liberackiego oraz wspomniane społeczeństwo czeskie wnioskowali o uzupełnienie dokumentacji sprawy o kwalifikowaną ocenę oddziaływania zmiany klimatu na jakość powietrza.   

W listopadzie 2019 r. Republika Czeska wyraziła, oficjalnie, brak zgody na podjęcie dalszej eksploatacji w KWB Turów, mimo tego, że żądania ekspertów czeskich i czeskich organów, wypracowane na spotkaniu konsultacji transgranicznej strony polskiej i czeskiej, zostały uwzględnione, a ostatecznie przeniesione do decyzji o środowiskowych uwarunkowaniach zgody na realizację przedsięwzięcia. Było to tak zdumiewające, że Regionalny Dyrektor OŚ we Wrocławiu i Generalny Dyrektor OS w Warszawie wysłali do swych czeskich odpowiedników prośbę o wyjaśnienie. Odpowiedzi chyba nie było. W tym samym czasie Niemcy powiadomili o ponownym przeprowadzeniu konsultacji społecznych w Niemczech, co skutkowało napuchnięciem listy uwag, wniosków, żądań, opinii, oznajmień, stanowisk itp. O ile Greenpeace polskojęzyczny wykorzystywał jako narzędzie troskę i prawo o ochronie zabytków, to niemieckojęzyczny oddział tej organizacji zgłosił swój udział w postepowaniu na prawach strony 19.12.2019 r., a 2.01.2020 r. przedłożył wniosek o przedłużenie terminu wydawania decyzji środowiskowej z powodu krótkiego okresu na zapoznanie się z całym, wieloletnim materiałem dowodowym i ze względu podjęcia własnej ekspertyzy o brakach w raporcie. Ta próba i taka postawa nie powinna dziwić, bo deklaracja takich organizacji jak Stop Turów, Eko-Unia, Rozwój Tak Odkrywki Nie, Greenpeace są sprecyzowane: Nasze organizacje wspólnie przeciwdziałają rozbudowie odkrywkowej kopalni węgla brunatnego Turów w Polsce, dla dobra lokalnych społeczności, przyrody i klimatu. Wspieramy działania obywatelskie podejmowane przez społeczność międzynarodową na styku Czech, Niemiec i Polski. Dążymy do tego, aby zależna od węgla brunatnego Bogatynia weszła na ścieżkę transformacji energetycznej, gospodarczej i społecznej. Czy ktoś zna równie jasno i precyzyjnie sformułowaną deklarację polskiego rządu w sprawie energetyki węglowej w Polsce?

Specyfika postepowania w sprawie wydania decyzji o środowiskowych uwarunkowaniach, zwłaszcza w szczególnie skomplikowanych sprawach, sprawia, że możliwe jest mnożenie wciąż nowych wniosków dowodowych, ekspertyz i pism, stawianie wciąż nowych, bardziej szczegółowych pytań do wszystkich aspektów środowiska, również tych, które nie przyjmują w polskim porządku prawnym wartości kwalifikowanych albo nie mają wpływu na wynik sprawy. Postępowania nie można jednak prowadzić w nieskończoność – to cytat z decyzji środowiskowej, ustalającej warunki środowiskowe dla kontynuacji wydobycia węgla w złożu „Turów”. Nieubłaganie zbliżał się czas końca koncesji o czym wiedzieli wszyscy zainteresowani. Bez jej przedłużenia kopalnia musiałaby przestać wydobywać, a elektrownia nie miałaby miejscowego paliwa.

Prawdopodobnie niepewność daty zakończenia postepowania rozpoczętego w roku 2015, zaowocowała wyjściem awaryjnym, które miało przyspieszyć wydanie koncesji i legalizować pracę kopalni. W październiku 2019 r. PGE GiEK S.A. zwróciła się z wnioskiem wprost do Ministra Środowiska o wydłużenie okresu koncesji, ale na innych warunkach niż te z roku 2015. Koncern chciał wydłużyć koncesję o 6 lat, ale w granicach obecnego wydobycia, co zgodnie z prawem było możliwe bez uzyskania decyzji o środowiskowych uwarunkowaniach (było, bo obecnie już nie jest wskutek usunięcia tej możliwości z ustawy o udostępnianiu informacji o środowisku i jego ochronie, udziale społeczeństwa w ochronie środowiska oraz o ocenach oddziaływania na środowisko, a z powodu niezgodności tego przepisu z dyrektywą Parlamentu Europejskiego i Rady 2011/92/UE z dnia 13 grudnia 2011 r. w sprawie oceny skutków wywieranych przez niektóre przedsięwzięcia publiczne i prywatne na środowisko). Minister Klimatu (dawny Minister Środowiska) wydał tę decyzję koncesyjną 20 marca 2020 r. Uzasadnienie tej decyzji jest dowodem wielu, co najmniej dziwnych, okoliczności towarzyszących jej wydawaniu. Dla przykładu PGE GiEK S.A, zirytowana bezczynnością organu koncesyjnego, wnioskowała o ponaglenie wydania koncesji, a dopiero w dniu jej wydania koncern zawarł umowę ze Skarbem Państwa na wydobycie węgla i kopalin towarzyszących. 

W międzyczasie decyzję środowiskową wydał, po prawie pięciu latach i ledwie trzy miesiące przed wygaśnięciem koncesji, Regionalny Dyrektor OŚ we Wrocławiu. Z tym, że poprzedzała ona wniosek o wydłużenie koncesji na 24 lata i wydobycie węgla na większym obszarze. PGE GiEK S.A przedłożyła tę decyzję MK, wskazując, że wydana decyzja środowiskowa, koresponduje ze sprawą o koncesję na 6 lat. MK uznał to stanowisko i zobowiązał PGE GiEK S.A do wypełnienia uwarunkowań sformułowanych w decyzji regionalnego dyrektora OŚ. To uznanie skutkowało tym, że ci, którzy chcieli być dodatkową stroną w postępowaniu o wydanie koncesji na 6 lat (np. Fundacja Frank Bold, Greenpeace Ceska Republika, Eko-Unia) otrzymali, zgodnie prawem geologicznym i górniczym, odmowę, bo udział organizacji społecznych nie ma zastosowania przy wydawaniu koncesji, która była poprzedzona decyzją o środowiskowych uwarunkowaniach.

Tu wreszcie dochodzimy do oczywistego zarzutu Wiceprezes Trybunału o to, że Rzeczpospolita Polska nie przeprowadziła odpowiedniej oceny oddziaływania na środowisko i nie dopuściła zainteresowanej społeczności do postępowania w sprawie wydania przedłużenia koncesji na 6 lat. I to jest prawda. Każdy z jedenastu zarzutów, podpisanych przez panią Rosario Silva de Lapuerta jest zgodny z faktami, a co więcej ma nawet potwierdzenie w decyzji koncesyjnej Ministra Klimatu. Ten prowadząc sprawę przedłużenia koncesji na 6 lat, w oparciu o niezgodny z prawem UE przepis krajowy, i godząc się na „podłączenie” do niej postępowania ocenowego i decyzji środowiskowej z innej sprawy, wystawił ową Rzeczpospolitą na łaskę i niełaskę instytucji sądowniczej Unii Europejskiej. Jest to kolejny przykład polskiej ruletki z bębnem rewolweru całkowicie wypełnionym nabojami. 

Wygląda na to, że wszystko to, co słyszymy o tej sprawie ze strony rządowej i jej aparatu propagandy jest dorabianiem usprawiedliwienia dla totalnej porażki polskiego państwa. Sprawa jest przegrana bez względu na żądanie finasowe i technologiczne czyli bezzwłoczne wyłączenie kopalni. No, ale może się mylę, czego sobie i państwu życzę, bo nasza reprezentacja rozgrywa grę, której nie może pojąć umysł prosty. Rozpocząłem od koincydencji dat i wydarzeń w Polsce, w Czechach i w Niemczech. Być może kiedyś w polityce międzynarodowej będziemy dbać o interesy, ekonomiczne i środowiskowe, tak jak nasi sasiedzi, ale kto będzie wtedy odgrywał rolę zwycięskiego durnia w Unii Europejskiej?     

 

https://storage.googleapis.com/planet4-czech-republic-stateless/2020/11/e6ebc616-skan-decyzja-ministra-klimatu-z-20.03.2020-dot.-koncesji-tur%C3%B3w.bez-rozdz-1-1.pdf

https://www.stopturow.com/imgturysta/files/doc/zmiana_koncesji_65_94_Turow_do_2044.pdf

http://www.chrastava.com/deska/2020/20-036c.pdf

https://eur-lex.europa.eu/legal-content/PL/TXT/HTML/?uri=CELEX:62021CO0121&from=EN

 

 

 



tagi: niemcy  polska  czechy  trybunał sprawiedliwości unii europejskiej  węgiel brunatny  kopalnia węgla brunatnego turów  koncesja  minister klimatu 

Greenwatcher
28 września 2021 17:26
109     3860    20 zaloguj sie by polubić

Komentarze:

ewa-rembikowska @Greenwatcher
28 września 2021 18:30

Jednym słowem nie potrzeba armat, gdy mamy prawo i sędziów w swoich rękach. To jest twórcze rozwinięcie obstrukcjonizmu prawnego skądinąd znanemu nam z wiedeńskiego parlamentu z czasów monarchii habsburskiej.

zaloguj się by móc komentować

ArGut @Greenwatcher
28 września 2021 18:44

"Rząd Republiki Czeskiej złożył wniosek do Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej o niezwłoczne zaprzestanie wydobycia w kopalni Turów"

Co stoi na przeszkodzie, żeby niezwłocznie oznaczało 18 albo nawet 24 lata ze względów przytoczonych we wstępie procesów społeczno - technologicznych ?

zaloguj się by móc komentować

stanislaw-orda @ArGut 28 września 2021 18:44
28 września 2021 19:33

Dlaczego rząd polski nie złożył (symultanicznie) analogicznych wniosków w kwestii prowadzenia działalności wydobywczej przez przygraniczne odkrywki czeskie i niemieckie?

Czy ktoś to wie, dlaczego?

zaloguj się by móc komentować

Greenwatcher @stanislaw-orda 28 września 2021 19:33
28 września 2021 19:54

Może niezręcznie, ale odpowiadam pytaniami na pytanie.

Czy Czesi lub Niemcy dali nam analogiczny argument, w postaci niedotrzymania prawa UE, w odniesieniu swoich kopalni, który moglibyśmy wykorzystać przeciwko nim w TSUE? (nie)

Czy gdyby zaistniała taka sytuacja to którykolwiek z dotychczasowych rządów w Polsce wykorzystałby taką okazję? (wątpię by któryś był tak odważny)

Czy któraś z partii większościowych w Polsce przedkłada interes państwa i społeczeństwa nad interes partyjny? (nie znam takiej)

zaloguj się by móc komentować

Greenwatcher @ArGut 28 września 2021 18:44
28 września 2021 19:55

Czesi wnioskowali o niezwłocznie, a wiceprezes TS UE postanowiła o natychmiastowym zaprzestaniu wydobycia. To, że do niego nie doszło skutkowało nałożeniem słynnej już kary 500 tys. euro dziennie.

zaloguj się by móc komentować

Greenwatcher @ewa-rembikowska 28 września 2021 18:30
28 września 2021 20:04

Ponoć wzorce prawne UE są pruskie, a przecież ks. Wawrzyniak potrafił z nich skutecznie korzystać. Nic nas nie zmusza do podkładania się pod lecący bat.

zaloguj się by móc komentować

dziadek-gpgpu @Greenwatcher 28 września 2021 20:04
28 września 2021 20:19

"... Nic nas nie zmusza do podkładania się pod lecący bat. ..." - czy aby na pewno? "Podkładaja" nas, no , bo nie "się", konkretni ludzie.
Pytanie: dlaczego to robią / lub czegoś nie robią?
Jakieś papiurki/fotki/tasiemki?
SB/StaSi/BND?

zaloguj się by móc komentować

ArGut @stanislaw-orda 28 września 2021 19:33
28 września 2021 20:26

Ja tego nie wiem. Jak kolega nawigator GREENWATCHER opisał w przypadku polskim sprawa ma przynajmniej dwa źródła, na którym w europejskim "obrocie prawnym" postanowiono coś zarobić czy ugrać. Pierwsze to koniec koncesji a drugie to implementacja przepisów EU w prawie krajowym. 

Próbując grać ze stroną czeską czy niemiecką trzeba takie sprawy znaleźć. Zaproponowane w moim przypadku czasookresy nie są "królikiem z kapelusza". Elektrownię zamyka się mniej więcej tyle ile uruchamia. Najszybciej sprawy się mają z elektrowniami gazowymi. I w ich przypadku może to trwać nawet do dwóch lat.

zaloguj się by móc komentować

olekfara @Greenwatcher 28 września 2021 20:04
28 września 2021 20:44

prawa czy bezprawia. Z tego co pan pisze, to jednak bezprawia. Procedury, te jednak nie powinny być prawem, a są, nawet te najgłupsze.

zaloguj się by móc komentować

klon @Greenwatcher 28 września 2021 19:54
28 września 2021 21:11

Do serii pytań jako "uzupełnienie" dołączę link do materiału, który obejrzałem przed godziną. 
To zbyt trudne dla jednej osoby aby udźwignąć ten ciężar, szczególnie po tekście Greenwatchera. Za które mimo że bolesne, dziękuję :D

Krytykowany często RAZ z gościem. 

https://youtu.be/iMMGIwwIlOY

Jeśli treści propagowane "na wizji" są prawdziwe, to najważnejszym wydaje się ostatnia myśl wypowiedziana przez gościa RAZ.
Czy ktoś potrafi to zweryfikować?

zaloguj się by móc komentować

MarekBielany @Greenwatcher
28 września 2021 21:13

Ostatnie zdanie jest pocieszające. Zwycięskiego mamy wklepane w/jako tradycję.

;)

zaloguj się by móc komentować

ArGut @Greenwatcher 28 września 2021 19:55
28 września 2021 21:16

500 tysięcy euro dotyczy zabezpieczenia powódźtwa. Przynajmniej tak to jest przedstawiane w rządowej propagandzie. W linkowanym postanowieniu uznano, że:

"W swoim wniosku o zastosowanie środka tymczasowego Republika Czeska wnosi do Trybunału o nakazanie Rzeczypospolitej Polskiej, by ta niezwłocznie zaprzestała wydobywania węgla brunatnego w kopalni Turów (Polska) do czasu wydania przez Trybunał wyroku rozstrzygającego sprawę co do istoty."

za zasadne i wymagające wdrożenia. To może PGE GiEK S.A. wykona harmonogram zamykania ( np. te 24 lata ) i przedstawi ten harmonogram Rzeczpospolitej Polskiej.  W ciągu 24 lat wiele może ulec zmianie, choć i wszystko może zostać tak jak jest obecnie, to tylko europejski "obrót prawny". 

500 tysięcy euro to standardowa stawka w europejskim "obrocie prawnym" ?

zaloguj się by móc komentować

klon @MarekBielany 28 września 2021 21:13
28 września 2021 21:26

Tylko dlaczego na motywach "Do krwi ostatniej" ?

zaloguj się by móc komentować

MarekBielany @klon 28 września 2021 21:26
28 września 2021 21:58

W ostatnim akapicie nic o krwi nie jest zapisane.

P.S.

w poprzednich też.

zaloguj się by móc komentować

MarekBielany @Greenwatcher
28 września 2021 22:14

Ten bęben załadowany do wszystkich otworów !

zaloguj się by móc komentować

Boguska @Greenwatcher
29 września 2021 04:33

TV Republika nie pokazała programu Stankiewicz z krytyką polityki energetycznej. "Nie było kolaudacji"https://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/7,114883,27613481,tv-republika-nie-pokazala-programu-stankiewicz-z-krytyka-polityki.html

zaloguj się by móc komentować

Boguska @Greenwatcher
29 września 2021 04:33

TV Republika nie pokazała programu Stankiewicz z krytyką polityki energetycznej. "Nie było kolaudacji"https://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/7,114883,27613481,tv-republika-nie-pokazala-programu-stankiewicz-z-krytyka-polityki.html

zaloguj się by móc komentować

Alrus @Greenwatcher 28 września 2021 19:54
29 września 2021 06:18

"Czy któraś z partii większościowych w Polsce przedkłada interes państwa i społeczeństwa nad interes partyjny? "

Może trzeba zadać pytanie, czy w ogóle któraś partia przedkłada interes państwa i społeczeństwa nad interes partyjny?

Większościowość partii zależy od liczby głosów na nią oddanych.

zaloguj się by móc komentować

ainolatak @Greenwatcher
29 września 2021 07:52

Bardzo dziękuję za Pana pracochłonny wpis, który jasno pokazuje jakie za zasłoną politycznego bicia piany dla wyborców jest  praca "naszego" rządu. Być może ostudzi to trochę krzyki przeciwko ocenie dokonań rządu "pis" tych, na których tylko obszar propagandowy i nawalanka rzad vs. opozycja robi wrażenie. Niestety nie o wszystkich aspektach pracy poszczególnych resortów, tudzież instytucjach podległych można napisać. Choć może to i dobrze, bo ludziom by szczęka opadła.

Nazwisko aspiranta do innych niż polskie instytucji ministra klimatu Michała Kurtyki też warto zapamiętać, i przypomnieć kiedy będą w nas uderzać decyzje przez niego podpisane, a teraz ukryte pod gładkim od profesjonalizmu słowotokiem...

Swoją drogą współczuję przebrnięcia przez te dokumenty :) Wielki plus

 

zaloguj się by móc komentować

ainolatak @ainolatak 29 września 2021 07:52
29 września 2021 07:55

jeszcze śpię... ;) miało być

Bardzo dziękuję za Pana pracochłonny wpis, który jasno pokazuje, jaka za zasłoną politycznego bicia piany dla wyborców jest  praca "naszego" rządu. Być może ostudzi to trochę krzyki przeciwko ocenie dokonań rządu "pis" tych, na których tylko obszar propagandowy i nawalanka rzad vs. opozycja robi wrażenie. Niestety nie o wszystkich aspektach pracy poszczególnych resortów, tudzież instytucji podległych można napisać i jaki będzie to miało realny wpływ na nasze życie. Choć może to i dobrze, bo ludziom by szczęka opadła.

Nazwisko aspiranta do innych niż polskie instytucji ministra klimatu Michała Kurtyki też warto zapamiętać, i przypomnieć kiedy będą w nas uderzać decyzje przez niego podpisane, a teraz ukryte pod gładkim od profesjonalizmu słowotokiem...

Swoją drogą współczuję przebrnięcia przez te dokumenty :) Wielki plus

zaloguj się by móc komentować

ainolatak @Greenwatcher
29 września 2021 08:36

Tak jeszcze słabo zażartuję, bo nie jestem wstanie zdzierżyć propagandówki klimatycznej w ustach ministra klimatu. Generalnie w trosce o klimat, według obecnej narracji ministerstwa, już możemy się przyzwyczajać do dwóch elektrowni jądrowych (jednej położonej centralnie drugiej bliżej wody). Ażeby ukoić skołatane brakiem i cenami prądu oraz lękiem przed atomówką nerwy mamy, po pierwsze, zapewnienie ministra o bezpieczeństwie wynikającym z tego, że do elektrowni węglowych każdego dnia (o zgrozo!) trzeba dostarczyć 200 wagonów wegla, a do jądrowej tylko 2 ciężarówki uranu rocznie. Po drugie komfort, że w końcu jesteśmy jak inne dbające o przyszłość planety kraje. Po trzecie możemy się wyciszyć mieszkając w lesie pod gołym niebem (tzw. bushcrafting), czego promotorem jest minister :)

zaloguj się by móc komentować

pink-panther @Greenwatcher
29 września 2021 08:48

Olbrzymi "kawał dobrej roboty". Właśnie sprawdzam w KRS kim lub czym jest "Fundacja Frank Bold". I okazuje się, że jest to fundacja zarejestrowana 26 września 2012 r. w Krakowie a w jej władzach zasiadają  takie figury jak:

  • Pavel Franc CZŁONEK ZARZĄDU 

  • Stanislav Kutáček   CZŁONEK ZARZĄDU

  • Bartosz Jacek Kwiatkowski   Od 10 stycznia 2017 r   CZŁONEK ZARZĄDU

Zaś w Radzie Fundacji zasiadają:

  • Pavel Černý

  • Jiří Nezhyba

  • Martin Fadrný

 

Chyba raczej obywatele dawnej Republiki Czechosłowackiej poza panem Bartoszem Jackiem Kwiatkowskim.

Z tą fundacją powiązana jest Kancelaria Radców Prawnych Frank Bold Dominika Bobek  zarejestrowana 2 lipca 2020 r. też w Krakowie ul. Marii Curie- Skłodowskiej 4/3.

Wspólnikami tej kancelarii poza Fundacją Frank Bold jest jeszcze firma Frank Bold S.R.O. i oczywiście Dominika Bobek oraz Bartosz Kwiatkowski  z Częstochowy.

Warto może dodać, że lata temu pan Andrej Babisz obecnie premier  "wspomagał" PKN ORlen w zakupie największej czeskiej firmy petrochemicznej Unipetrol. I podobno  PKN Orlen "się nie wywiązał" wobec pana Babisza z jakichś  "dżentelmeńskich zobowiązań" co do  jakiejś spółki córki Unipetrolu. 

Więc pan Babisz przygotowywał zemstę długo i dokładnie a polskie rządy (kolejne) udawały, że nie ma problemu.

Tymczasem agentury szalały. Ciekawe, jak wysoko są umocowane.

Kancelaria Frank Bold prowadzi/prowadziła taką samą akcję "zatrzymywania" wobec kopalni "Mysłowice".

Za nią stoją takie podmioty jak: Europe for Citizens, European Climate Foundation Polska (Warszwa Koszykowa 59/3), ECO UNIA (Wrocław, polska załoga na pokładzie), Friends of the Earth International Kraków i jeszcze ze dwa podmioty.

Ciekawe, czy nasz kontrwywiad coś z tym robił przez te wszystkie lata.

zaloguj się by móc komentować


Paris @Boguska 29 września 2021 04:33
29 września 2021 10:01

Oh  la  vache,...

...  Pani  Bogusiu,  to  nieprawdopodobne  jest   !!!   !!!   !!!

zaloguj się by móc komentować

cedric @Greenwatcher
29 września 2021 10:04

Prawda jest taka, że wyrobisko mże byc w przyszłości magazynem wody dla całej okolicy

https://biznesalert.pl/kopalnia-wegla-brunatnego-turow-elektrownia-turow-polska-czechy-spor-tsue-energetyka/

" W decyzji Trybunału Sprawiedliwości UE z maja tego roku czytamy, że jako środek tymczasowy do czasu rozstrzygnięcia sporu należy „natychmiast” wstrzymać prace kopalni. Górnicy przekonują jednak, że jest to niemożliwe do wykonania, a szkody wynikające z dostosowania się do takiej decyzji mogą być katastrofalne dla całego środowiska, jak i samych Czechów. Po zakończeniu wydobycia węgla brunatnego w Turowie na początku lat 40 ma rozpocząć się proces przygotowania wyrobiska do zapełniania go wodą, co może trwać kolejne 20 lat. Natychmiastowe „opuszczenie” kopalni grozić może katastrofą budowlaną i środowiskową, a problem z brakiem wody po czeskiej stronie granicy nie zniknie. Aby utrzymywać stabilność wyrobiska należy prowadzić proces odpompowywania wody. Wraz z wstrzymaniem wydobycia proces ten nie zostanie wstrzymany i będzie nadal kontynuowany.

Aby teren był gotowy do opuszczenia go przez człowieka i „oddania naturze” należy go przygotować, co trwa lata. Jezioro, które ma powstać w Turowie będzie wielkości 30 km2, a jego głębokość sięgnie 160 metrów, co sprawi, że będzie to najgłębsze jezioro w Polsce. Niemcom napełnienie takiego zbiornika w jednej z ich byłych kopalni zabrało 15 lat, ale tylko dlatego, że pomogła im w tym powódź sprzed 10 lat. Jednak, aby takie jezioro mogło powstać także w Turowie trzeba przygotować zbocza wyrobiska aby były stabilne. Trzeba zmniejszyć kąt nachylenia z 9 do 7 procent. Inaczej po zalaniu wyrobiska skarpy spłyną do środka. Zdaniem PGE pozostawienie kopalni w obecnym kształcie oznaczać może początek osuwisk już za dwa lata. Tak ma wynikać z opracowań Akademii Górniczo – Hutniczej. Samo przygotowanie wyrobiska trwa 15 lat. To także będzie wymagać rozmów z Czechami i kolejnych postępowań środowiskowych"

2010 r.

https://www.energetykacieplna.pl/wiadomosci-i-komunikaty/elektrownia-turow-powaznie-zmniejsza-produkcje-z-powodu-powodzi-49250-10#_

https://dziennikubezpieczeniowy.pl/2010/08/09/Intensywne_opady_deszczu_przyniosly_kolejne_szkody/artykul/52628

https://www.dw.com/pl/czesi-o-turowie-susza-si%C4%99-sko%C5%84czy%C5%82a-a-wody-wci%C4%85%C5%BC-ubywa/a-58880778

https://oko.press/w-jaki-sposob-turow-odsysa-wode-czechom-tlumaczymy-krok-po-kroku/

"  Polski rząd mówi, że kopalnia w Turowie wcale nie powoduje ubytków wody u naszych sąsiadów. Z drugiej strony słyszymy, że to właśnie przez nią na terytorium Czech powstaje lej depresji, a studnie wysychają. Jak jest naprawdę?

Dr Sylwester Kraśnicki: Po pierwsze, warto sobie powiedzieć kilka rzeczy na temat odkrywki Turów, bo ona jest dość wyjątkowa na tle innych polskich odkrywek. Jest podobnej głębokości, co kopalnie Bełchatów i Szczerców – czyli głębiej niż 200 metrów. Ale pomimo tego, zarówno dopływ wody do wyrobiska, jak i sam zasięg leja depresji jest w przypadku Turowa wielokrotnie mniejszy. Obecnie do odkrywki w Turowie dopływa około 18 m3 wody na minutę, którą, żeby prowadzić wydobycie, trzeba odpompować. Ale do odkrywki bełchatowskiej dopływało nawet 450 m3 na minutę.

Przez to wokół Bełchatowa powstaje większy lej depresji?

Dokładnie tak. O ile wokół Bełchatowa i Szczercowa potrafi mieć ponad 600 km2 , to w przypadku Turowa powierzchnia leja wynosi 35-40 km2."

https://inzynieria.com/paliwa/wiadomosci/58865,imigw-kopalnia-w-turowie-nie-wplywa-na-niedobory-wody-w-czechach

  • IMiGW zbadał wyniki pomiarów opadów i przepływów z 30 lat
  • Wynika z nich, że kopalnia węgla brunatnego w Turowie nie ma wpływu na braki wody w Czechach
  • Podstawową przyczyną są coraz częstsze susze

Analizy wieloletnich pomiarów"

 

 

zaloguj się by móc komentować

Paris @ainolatak 29 września 2021 07:52
29 września 2021 10:08

O  tak,...

...  ten  caly  Kurtyka,  €-posel  Szymanski,  POpaprany  Saryusz  i  reszta  tej  zdegenerowanej  CZEREDY  POPiS'owej  i  brukselskiej...

...  trzeba  nam  dobrze  pamietac  te  ich  "uszczesliwiajace  nas  decyzje"  kiedy  zaczna  w  nas  uderzac...

...  no  i  trzeba  nam  zaczac  ADAPTOWAC  CELE+...  duuuzo  celi  dla  tych  "naszych  i  panstwowych"  ZLODZIEI  i  BANDYTOW  !!!

zaloguj się by móc komentować

Paris @pink-panther 29 września 2021 08:48
29 września 2021 10:16

Dobre  pytanie,...

...  czy  "nasz  kontrwywiad"  cos  z  tym  robil,  ale  na  99%  NIC  NIE  ZROBIL...  skoro  "USTAWKA"  byla  strugana  juz  od  2012  !!!

I  to  przez  Dominisie  i  Bartusia...  naturalnie,  ze  "zatroskanych"  o  nas  i  Polske  !!!

zaloguj się by móc komentować

Paris @Paris 29 września 2021 10:16
29 września 2021 10:18

Mafia...

...  przy  tych  ZLODZIEJSKICH  BIURWACH  to  betka  !!!

zaloguj się by móc komentować

tadman @ArGut 28 września 2021 18:44
29 września 2021 10:39

Nie wiem czy tłumaczenie jest poprawne, bo jeśli faktycznie stoi niezwłocznie to w języku niecywilnym znaczy najszybciej jak się da, więc 24 lata może być jak najbardziej, ale TSUE podbił stawkę i mamy natychmiast + karę.
Mnie przypomina się tutaj nietrafiona ocena Benesa przez Bandrowskiego i tu widzę duże podobieństwo, czyli udane zagrywki kuluarowe Czechów i robią nas jak małego Kazia a mogą przepraszająco uśmiechać i twierdzić, że oni tylko wnioskowali o niezwłoczne zamknięcie.

Przyjęliśmy na klatę wylesienie Sudetów przez elektrownie czeskie i niemieckie (+ Turoszów), a teraz przyjmujemy wylesianie się Beskidów powodowane transportem zanieczyszczeń powietrza z Ostrawy i okolic przez Bramę Morawską. Znowu mamy dowód, że prawników mamy do bani, albo cholernie skorumpowanych, bo jedyna wygrana potyczka sądowa to ta z Gazpromem, przy wydatnym wsparciu Unii.

zaloguj się by móc komentować

tadman @cedric 29 września 2021 10:04
29 września 2021 10:51

Coś się nie zgadza, bo

[...] Jezioro, które ma powstać w Turowie będzie wielkości 30 km2, a jego głębokość sięgnie 160 metrów (...)

[...] w przypadku Turowa powierzchnia leja wynosi 35-40 km2 (...)

Z tego wynikałoby, że lej depresyjny jest zgodny prawie z obrysem powstałego w przyszłości jeziora i Czesi nie powinni odczuwać żadnych negatywnych skutków oddziaływania odkrywki na poziom wód gruntowych.

zaloguj się by móc komentować

cedric @tadman 29 września 2021 10:51
29 września 2021 11:18

Obie strony mogą się przerzucać teraz ekspertyzami, ale IMO wazne jest to, co napisała pink-panther i  jak się z nimi dogadać.

Czechom można wyciągnąć jeszcze degradację lasów w Sudetach przez całe lata, co wpłynęło niekorzystnie na zdolności retencji wody przez ryzosferę, biomasę, tworzenie jąder kondensacji pary wodnej (zarodniki grzybów, pyłek roślin). Drewno ma dużą zdolność zatrzymywania wody, dużo lepszą niż trawniczkoza.

https://www.twojapogoda.pl/wiadomosc/2018-04-20/kwasne-deszcze-zdegradowaly-lasy-i-gleby-w-sudetach-zobaczcie-skutki-tej-katastrofy-ekologicznej/

zaloguj się by móc komentować

cedric @Greenwatcher
29 września 2021 11:25

wygląda , że jesteśmy w okresie nowego kolonializmu i zielonego faszyzmu

https://biznes.interia.pl/gospodarka/news-idzie-nowy-kolonializm-tym-razem-zielony,nId,5508333

zaloguj się by móc komentować

Nieobyty @Greenwatcher
29 września 2021 11:56

Parę uwaga

Reportaż Polskiego Radia – i tak widzimy zdjęcia tego raportu. „Czesi nie chcieli zdradzić, ile pompują wody z ujęcia". Jak wyglądały rozmowy ws. kopalni Turów?

https://www.youtube.com/watch?v=zMV0CJaOpGY

I co jest tam wspomniane mimochodem Czesi od 2017 nie udostępniają danych ile wody odpompowują.

Fakt mamy susze w całej Europie Środkowej obniża się poziom wód gruntowych] ale gdzie są dane z Czech.

Kolejna sprawa z reportażu która jest zbieżna notką to te masy wniosków z NGO-sów by blokować wniosek o koncesję.

Nie mniej parę rzeczy w notce się nie zgadza:

Przed 2015 – to sędzia bodajże Stępień krótko zdefiniował TSUE – to nie trybunał to pluton egzekucyjny.

Rozmowy z KE i TSUE są jak w dowcipie:

Zły niedźwiedź chodził po lesie i tylko czekał, aby komuś przyłożyć.

Zobaczył zajączka: - Ty, zając, czemu chodzisz bez czapki? I łup go!

Idzie dalej, zobaczył wilka.

- Wiesz co, mam ochotę komuś przyłożyć… - No to idziemy do zająca…

- Ale już dostał, głupio jakoś…

- Pretekst zawsze się znajdzie. Poprosisz go o papierosa. Jak da z filtrem, to powiesz, że chciałeś bez filtra. Jak da bez filtra, to powiesz, że chciałeś z filtrem.

Poszli do zajączka.

- Cześć zajączku, poczęstuj mnie papierosem.

- Chcesz z filtrem czy bez filtra?

- Zając, ty znowu bez czapki chodzisz...

Nie ma znaczenia .. oczywistego zarzutu Wiceprezes Trybunału o to, że Rzeczpospolita Polska nie przeprowadziła odpowiedniej oceny oddziaływania na środowisko i nie dopuściła zainteresowanej społeczności do postępowania w sprawie wydania przedłużenia koncesji na 6 lat. I to jest prawda. ..

Bo w drugim kroku jednoosobowo ta sam Wiceprezes Trybunału wydaje decyzja o karach za nie wykonanie zabezpieczenia które sama wydaje.  Kolejna kwestia racjonalność i obiektywizm w uzasadnieniu samego zabezpieczenie i kary.

Do tego dochodzi cało otoczka sprawy – jaką to ofertę złożyła strona Czeska do Polskiej Elektrowni na dostawy węgla brunatnego.

Obecnie negocjacje rządowe uwala Praga a wynika i z nacisków KE na ich wały w funduszach unijny ale i z gwarancji że będą doić polską elektrownię. [I tu dochodzi jeszcze coś energetycznie kontrolować cały Dolny Śląsk i jego przemysł oraz obce inwestycje].

Polska jest za mała by być równorzędnym partnerem Paryża i Berlina w projekcie IV Rzeszy a za duża by być popychadłem. Obserwujemy zatem długi proces degradacja do roli popychadła i to z udziałem lokalnej V kolumny [politycznej i prawniczej].

Co jest najgorszym problemem Polski - to że kiepska elita rządowa jest wściekle atakowana wewnętrznie. Opozycyjny elity jakoś nie rozumieją że kiedy zdobędą władzę - to dostaną ją mocno okrojoną przez IV Rzeszę a co gorszą z rosnącymi świadczeniami na rzecz IV Rzeszy.

To jest odwieczna norma w historii - renegaci są obsadzeń siłą na stolcu książęcym przez wrogich sąsiadów – a potem są rozczarowani a że władza na którą tak liczyli jest tak ograniczona.

Od tej reguły są wyjątki – ale Donald Tuski ni jak nie jest podchodzący na Kazimierza Odnowiciela.

Elity opozycji są jak cygan który został królem – ten zakradł się do komory ukradł słoninę i uciekł. Problem polski elit opozycji to to że robią to samo z włamem do komory ale nie dość że nie słoninę kradną a zwiędłą brukiew to jeszcze się z tym dają złapać.

Przypadek Turowa – wskazuje na to że była i jest skoordynowana akcja chodził za tą sprawą Berlin w Pradze i agentura we Wrocławiu. Gdy dopinano sprawę formalnie do decyzji środowiskowej to obstrukcję zapewniał agentura gdy zastosowano wybieg to odczekano by uderzyć.

Znana jest legenda o młynarzu z Sanssouci : Mówi ona o tym, że królowi pruskiemu, Fryderykowi Wielkiemu, przeszkadzał stukot skrzydeł wiatraka i dlatego zaproponował młynarzowi, niejakiemu Graevenitz’owi, kupno młyna. Młynarz odmówił i na groźbę króla, odpowiedział groźbą, że poda króla do sądu w Berlinie. Zawzięty młynarz miał wówczas wypowiedzieć znamienne słowa „są jeszcze sądy w Berlinie”. Co najciekawsze król, który był władcą absolutnym, przywykłym do tego, że jego wola staje się prawem, słysząc te słowa zrezygnował z powiększania parku przy swoim letnim zamku Sanssouci i uznał wolę młynarza.

To co KE wyprawia wobec Rzeczypospolitej - mówi o czymś innym - „Nie ma już sądów w Berlinie”.

I to już nie jest nasz problem że TSUE legalizuje bezprawie – kosztem tego jest podymcie fundamentów IV Rzeszy.

Waszyngton ostatnio podarował Berlinowi - IV RP i chyba wiedział co robi bo Prusacy z tej ich gorliwości koncertowo to spieprzą.

Zamiast trochę poluzować IV RP tak naciskają aż wkurzą nie tylko Polaków ale i resztę z baraku UE.

To ich pruska tradycja po rozum przychodzą zawsze za późno – po Powstaniu Warszawskim von dem Bach oferował walkę przeciwko sowietom, kongres Komitetu Wyzwolenia Narodów Rosji zwołali kiedy w X 1944 w Pradze.

I zostali nam jeszcze Czesi – ja im tylko życzę by sprawa Turowa wyszła im bokiem.

Kiedy do nich dotrze że nie wyjdzie im numer jak z Kołczakiem [wydanie admirała, białych i naszej dywizji na pastwę bolszewikom, splądrowanie Syberii i części carskiego złota i ucieczka z dobrem do Bohemii].

Mają Pepiki te mokre sny by Śląsk wrócił do korony Wacława a trybut z niego będą płacić Świętemu Cesarstwu.

Pozostaje im życzyć by jak od lat po obudzeniu dręczył ich koszmar rzeczywistości że sen się nie sprowadza.

zaloguj się by móc komentować

ainolatak @Greenwatcher
29 września 2021 12:10

Koleżanka poprosiła mnie o przesłanie poniższego wywiadu. Jeszcze jeden głos w całej tej węglowej historii i negocjacji...

Waldemar Gruna o Turowie: to nie strona czeska jest motorem tej sytuacji, a strona niemiecka - WNET.fm 

zaloguj się by móc komentować

Andrzej-z-Gdanska @Greenwatcher
29 września 2021 13:02

Dołujący problem.

 

Z tego można wywnioskować, że Polska ma "wpływ" na opady deszczu w Europie - chyba w całej. :(((

Z drugiej strony jakiś, chyba wiceminister, mówił, że potrzebują na granicy z Białorusią tyle samo pieniędzy co Czesi od nas. Może to była celowa konstatacja.

zaloguj się by móc komentować

tadman @Nieobyty 29 września 2021 11:56
29 września 2021 14:17

Niemcy obiecali im w podziale Kłodzko?
Elektrownie opalane węglem brunatnym, w tym o wiele większe niż ta w Turoszowie, kupili Czesi, więc kogo skarżyć: Niemców, Czechów, czy prywatne firmy?

zaloguj się by móc komentować

tadman @cedric 29 września 2021 11:18
29 września 2021 14:47

To nie tylko kwaśne deszcze, ale w reakcji tlenków azotu z węglowodorami indukowanej promieniowaniem ultrafioletowym powstaje PAN, który ma silne własności utleniające i powoduje upośledzenie fotosyntezy i wzrostu drzew iglastych. Igły, szczególnie w okresie zimowym, kiedy drzewo poddane jest również innym stresom, zmieniają pod wpływem PAN kolor z zielonego na żółty lub pomarańczowy, a w końcu na brązowy i zamierają. Jeśli drzewo rośnie w niezanieczyszczonym środowisku to drzewa mają szansę na rekolwalescencję, ale jeśli tak jak w Sudetach poddawane są innym stresom przez cały rok to ulegają osłabieniu i zamierają. Potem wchodzi kornik i różne choroby i mamy ponownie widoki jak w Sudetach.
Chyba z dziesięć lat temu nocowaliśmy na Przysłopie i poszliśmy do Węgierskiej Górki przez Baranią Górę. Po drodze minęliśmy jodłowy las, który ponoć trwa już 200 lat. Po minięciu szczytu zeszliśmy w dół i zobaczyliśmy iście księżycowy krajobraz, gdzie szlak turystyczny był rozjeżdżony ciężkim sprzętem, bo odbywała się zwózka wyciętego drewna. Do tego celu najęto rumuńskich drwali. Największe wrażenie wywarł na nas stojący a uschnięty kompletnie świerkowy las, który zamiast szumieć to grzechotał.

zaloguj się by móc komentować

Nieobyty @tadman 29 września 2021 14:17
29 września 2021 16:30

W maju br. w Elektrowni Turoszów oddano nowy blok energetyczny o mocy 496 MW a ten spełnia surowe normy ochrony środowiska. Emisja SO2 w porównaniu z wyłączonymi wcześniej blokami nr 8, 9 i 10 jest prawie 20-krotnie niższa, a emisja pyłów około 10-krotnie. Wartość umowy na budowę bloku to 3,74 mld złotych. Kopalnia też wydatkowała środki na zraszacze taśmociągów [zapylenia] i rolki [hałas] oraz rozbudowuje na uskoku tamę z iłów dla wód gruntowych.

Jakoś się tak w czasie poskładało – tu blok a tu zabezpieczenie  TSUE.

Kwestia kolejna to inwestycje koreańskie i japońskie na Dolnym Śląsku a tu rąk do pracy brakuje w niemieckich firmach na tym terenie.

Jeżeli prusacy będą kontrolować rękami czeskim Turoszów do wyhamują konkurencje na Śląsku.

Zezwolenie Berlina na zakup przez Czechy elektrowni i kopalń w Niemczech – to jak się okazuje mocne trzymanie Pragi a bardziej tych paru rodzin co nią rządzą. I dlatego odsunięty jest na boczny tor Václav Klaus – chyba ostatni czeski polityk.

Czy Niemcy Pradze obiecali – ziemię kłodzką? Apetyty czeskie są nie ograniczone, dla jednego powiatu nie opłacała im się utrata twarzy i zdarcie maski.

Póki co stacjonuje tam 22 batalion piechoty górskiej z Podkarpackiej Brygady.

Ale chyba problemem jest nie osłonięta Górny Śląsk i brama opawska  co tam mamy 2 bataliony powietrznodesantowe [Bielsko-Biała i Gliwice] – po drugiej stornie w Opawie 53 pułk rozpoznania i walki elektronicznej a w Hranicach 7 Brygada Zmechanizowana.

Dlatego chyba i też 13 Śląska Brygada Obrony Terytorialnej rozwija bataliony w Cieszynie i Kuźni Raciborskiej.

Jest jeszcze pytanie kto sponsorował ruch autonomii śląskiej – czy tak jak z czasów II RP wobec nacjonalistów ukraiński nie ma tam ręki czeskiej.

zaloguj się by móc komentować

cedric @cedric 29 września 2021 11:25
29 września 2021 19:27

https://www.ekspedyt.org/2021/09/25/spor-o-kopalnie-w-turowie-gdzie-dwoch-sie-bije-tam-trzeci-korzysta/
” Spór, którego sedno ma przede wszystkim charakter ekonomiczny (odszkodowanie za szkody), z pewnością poważnie zaszkodzi stosunkom sąsiedzkim i sojuszniczym między oboma krajami. Ale nie tylko. Można się spodziewać różnych represji i złośliwości ze strony polskiej, ale nie to byłoby najgorsze.
Niestety możemy się również spodziewać, że pozew przeciwko państwu czeskiemu za płonące składowisko odpadów w Heřmanicach, gdzie skażona woda wpływa do Odry i dalej do Polski, wkrótce trafi na stół Trybunału Sprawiedliwości UE. Również ten problem jest technicznie, prawnie i finansowo rozwiązywalny dwustronnie, ale kiedy jeden pozywa, to inspiruje drugiego. Polacy zaszkodzą w ten sposób także sobie, bo dobrowolnie osłabią swoją pozycję wobec instytucji z Brukseli, czyniąc je prawowitym sędzią we ich sprawach. Również w tych, w których już teraz spotykają się z presją Brukseli. W ten sposób oba kraje nieszczęśliwie karmią tego europejskiego Lewiatana, który z wdzięcznością pochłania każdy kęs, aby na końcu odgryźć rękę, która go karmiła.
Nie pozywajmy się w Brukseli. Nie skarżmy się na naszych sąsiadów ani na nasze krajowe mąciwody. Nie karmmy tej bestii. Rozwiązujmy nasze problemy sami, albo z sąsiadami. Wikłając Brukselę, przekazujemy broń, która wkrótce zostanie użyta przeciwko nam.

Ladislav Jakl – autor był szefem zespołu doradców prezydenta Vaclava Klausa w latach 2003-2013
Z języka czeskiego przełożył Piotr Manowiecki.”

zaloguj się by móc komentować


tadman @cedric 29 września 2021 19:27
29 września 2021 19:49

A zaczęło się tak niewinnie, kiedy Waszczykowski zwrócił się do Komisji Weneckiej.

[...] Nie skarżmy się na naszych sąsiadów ani na nasze krajowe mąciwody. Nie karmmy tej bestii. Rozwiązujmy nasze problemy sami, albo z sąsiadami. Wikłając Brukselę, przekazujemy broń, która wkrótce zostanie użyta przeciwko nam. (...)
 

Święte słowa.

zaloguj się by móc komentować

stanislaw-orda @tadman 29 września 2021 19:49
29 września 2021 19:52

Problem w tym, że Niemcy wyfutrowali swoją Fifth Column nie tylko w Polsce, ale w całej środkowoeuropejskiej  sferze upadłości po byłym RWPG.

zaloguj się by móc komentować

tadman @Nieobyty 29 września 2021 16:30
29 września 2021 19:59

Kłodzko, to było nawiązanie do czeskich powojennych apetytów i sławetnego czeskiego pociągu pancernego.

zaloguj się by móc komentować

Greenwatcher @dziadek-gpgpu 28 września 2021 20:19
29 września 2021 20:05

Myślę, że to nie jest usprawiedliwienie nieudacznictwa wszechobecną agenturą, ale jedno i drugie przecież (mnie) paraliżuje.

zaloguj się by móc komentować

Greenwatcher @olekfara 28 września 2021 20:44
29 września 2021 20:07

Jeśli się idzie na rympał z UE, to chyba warto się do tego przygotować. A tu mamy partactwo i wspomnianą ruletkę.

Odwiedziłem stronę PGE GIEK i oni tam tłumaczą, że koncesję otrzymali zgodnie z polskim prawem geologicznym i nie ma podstaw do jej zaskarżenia. Gdyby napisali, że wszystko jest zgodne z prawem UE – oto dowody, a pani sędzia z TSUE jest w błędzie, to cała reszta argumentów, które tam przedkładają miałaby nokautujące znaczenie. A tak, ma to wartość poznawczą i nic więcej.

zaloguj się by móc komentować

tadman @stanislaw-orda 29 września 2021 19:52
29 września 2021 20:07

Mieliśmy możliwość obserwowania jak zainstalowana w Polsce Fundacja Ericha Eberta uwijała się w okresie przedakcesyjnym, jak szkoliła, wychowywała swoje i polskie kadry. Po akcesji opuściła budynek i chyba ma teraz przedstawicielstwo tylko w Warszawie.
A tu lekko demaskujący cele fundacji tekst, sygnowany przez samą fundację, na okoliczność 25 lat działalności w Polsce.
https://library.fes.de/pdf-files/bueros/warschau/12158.pdf

zaloguj się by móc komentować

Greenwatcher @klon 28 września 2021 21:11
29 września 2021 20:08

Dziękuję, znam, a chętnie korzystam z wiedzy, dorobku, pracy i aktywności Ziemkiewicza.

zaloguj się by móc komentować

Greenwatcher @ArGut 28 września 2021 21:16
29 września 2021 20:12

Myślę, że rozwiązań jest dużo, ot choćby dzienna wypłata Czechom 400 tyś euro, zamiast 500 tys. dla KE. Dzisiaj odbyło się spotkanie MK p. Kurtyki z ministrem środowiska Czech. Kurtyka oznajmił polskim mediom, że ma konkretną ofertę dla Czechów, ale Polakom jej nie zaprezentował, więc może chodzi o 450 tys.?

 

zaloguj się by móc komentować

Greenwatcher @MarekBielany 28 września 2021 21:13
29 września 2021 20:13

Jak się rozwalić, to tak, żeby pamiętały o tym pokolenia i by robiły to samo.

zaloguj się by móc komentować

Greenwatcher @Boguska 29 września 2021 04:33
29 września 2021 20:14

Politykę klimatyczna Polski w UE negocjował Michał Kurtyka, minister klimatu i środowiska, który w tym samym czasie kandydował na sekretarza generalnego OECD - powiedziała Stankiewicz.

No nie wiedziałem.

zaloguj się by móc komentować

tadman @Greenwatcher 29 września 2021 20:07
29 września 2021 20:16

Protokół nr 30 tzw. brytyjski dołączony do Traktatu Lizbońskiego m.in. stanowi:

Artykuł 1
1. Karta nie rozszerza zdolności Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej ani żadnego sądu lub trybunału Polski lub Zjednoczonego Królestwa do uznania, że przepisy ustawowe, wykonawcze lub administracyjne, praktyki lub działania administracyjne Polski lub Zjednoczonego Królestwa są niezgodne z podstawowymi prawami, wolnościami i zasadami, które są w niej potwierdzone.

2. W szczególności i w celu uniknięcia wszelkich wątpliwości nic, co zawarte jest w tytule IV Karty nie tworzy praw, które mogą być dochodzone na drodze sądowej, mających zastosowanie do Polski lub Zjednoczonego Królestwa, z wyjątkiem przypadków gdy Polska lub Zjednoczone Królestwo przewidziały takie prawa w swoim prawie krajowym.

Artykuł 2
Jeżeli dane postanowienie Karty odnosi się do ustawodawstw i praktyk krajowych, ma ono zastosowanie do Polski lub Zjednoczonego Królestwa wyłącznie w zakresie, w jakim prawa i zasady zawarte w tym postanowieniu są uznane przez ustawodawstwo lub praktyki Polski lub Zjednoczonego Królestwa.

zaloguj się by móc komentować

Greenwatcher @Alrus 29 września 2021 06:18
29 września 2021 20:34

Ale CDU w Niemczech chyba dawała radę? 

zaloguj się by móc komentować

Greenwatcher @ainolatak 29 września 2021 07:55
29 września 2021 20:50

Miałem taką myśl, by ogłosić konkurs na najbardziej oryginalną uwagę lub wniosek z udziału społecznego, ale jaka to musiałaby być nagroda za wysiłek, która skompensowałaby traumę czytania. A proszę sobie wyobrazić tego kto to wszystko zbierał i opisywał. Normalnie odrobił czyściec na Ziemi.    

zaloguj się by móc komentować

Greenwatcher @pink-panther 29 września 2021 08:48
29 września 2021 21:03

Jakiś czas temu prof. Krasnodębskiego ubolewał nad tym, że nie doszło do utworzenia, z inicjatywy Orbana i Morawieckiego, instytutu, który zajmowałby się prawem UE. Takich znawców w Polsce jest ponoć na kopy i to z tytułami profesorskimi, ale czy oni wezmą za doradztwo odpowiedzialność i czy jakikolwiek minister będzie ich słuchał? A tu jak z kapelusza czeski Frak Bold w Polsce i to bez instytutu. 

zaloguj się by móc komentować

Ogrodnik @cedric 29 września 2021 19:27
29 września 2021 21:07

Po przeczytaniu komentarzy pod analiza pana greenwatcher'a wyciągam wniosek.

Zarządcy Polaków (i innych ludzkich stad) prowokują animozje wobec sąsiadów. 

Przepraszam, ale nie potrafię napisać nic dłuższego.

zaloguj się by móc komentować

Greenwatcher @cedric 29 września 2021 10:04
29 września 2021 21:11

Wszystko na tak, ale co to obchodzi Rosarię Silvę?  

zaloguj się by móc komentować

Greenwatcher @Nieobyty 29 września 2021 11:56
29 września 2021 21:22

A myślałem, że to co napisałem jest depresyjne. 

zaloguj się by móc komentować

cedric @Ogrodnik 29 września 2021 21:07
29 września 2021 21:33

To jest temat otwarty i nie ma co się przywiązywać do jednej hipotezy. 

Rozwalenie Grupy Wyszehradzkiej też może być celem Niemiec, Rosji i wielu innych .

zaloguj się by móc komentować

Greenwatcher @ainolatak 29 września 2021 12:10
29 września 2021 21:35

B. paniom dziękuję, ale nadal nie rozumiem kogo bardziej wspiera nasze Ministerstwo Klimatu. Czechów czy Niemców?   - taki koncesyjno-wiesielczy humor. 

zaloguj się by móc komentować

cedric @ainolatak 29 września 2021 12:10
29 września 2021 21:36

w rozmowie jest o S.Z.
https://www.polityka.pl/tygodnikpolityka/rynek/1782850,1,co-sie-kryje-za-zatrzymaniem-prezesa-pge-energetyka-odnawialna.read

https://www.polityka.pl/tygodnikpolityka/kraj/1751160,1,kto-podpala-wysypiska-smieci.read
” W 2015 r. składowisko firmy Revita Bio w Bogatyni paliło się aż 13-krotnie. Za każdym razem przyczyną był samozapłon, tak przynajmniej przekonywali właściciele. Straż Pożarna stwierdziła jedynie, że odpady są niewłaściwie składowane. Nikogo nie zainteresowało, dlaczego w ogóle są składowane, do tego w olbrzymich ilościach. Firma dostała zgodę na gromadzenie śmieci pod warunkiem, że będzie z nich odzyskiwać surowiec. Obiecała wybudowanie zakładu przetwarzającego odpady. Obietnicy nie spełniła i wkrótce znikła z Bogatyni, ale góra śmieci pozostała – co najmniej 36 tys. ton odpadów, które gniły, śmierdziały i paliły się.”
https://www.zgorzelec.info/news/16776

https://www.cire.pl/artykuly/serwis-informacyjny-cire-24/128824-prezes-pge-giek-odznaczony-brazowym-krzyzem-zaslugi

https://ddbelchatow.pl/wydarzenia/kopalnia-i-elektrownia/pge-belchatow-prezesi-pge-giek-zmieniaja-sie-jak-na-karuzeli/Ji5t0vyvcpzxOjeeeW9I

zaloguj się by móc komentować

Greenwatcher @Andrzej-z-Gdanska 29 września 2021 13:02
29 września 2021 21:42

Celny tytuł, a można popaść w wieksza depresję niż ta w odkrywce w KWB Turów. Szkoda, że nie doczekm czasu, w którym będzie sobie można pożeglować na tym jeziorze. Będzie pięknie. 

zaloguj się by móc komentować

tadman @cedric 29 września 2021 21:36
29 września 2021 21:51

Sprawa została już kiedyś rozwiązana w Polsce i zmieniono sposób składowania śmieci, aby palące śmietniska nie były już zmorą dla mieszkańców. Luźno składowane śmieci miały w swej masie dostęp do powietrza i stąd mogły łatwo się palić. Rozwiązaniem było usypanie wału ziemnego wokół śmietniska i dopychanie do niego śmieci oraz ugniatanie bryły śmietniska buldożerami, tak aby śmietnisko nie przypominało paleniska w domowym piecu. Teraz, szczególnie w lato pozostał trudny do usunięcia smród charakterystyczny dla śmietnisk, ale o paleniu się nie ma mowy.
Skoro to śmietnisko się pali to nie przestrzegano technicznych warunków składowania odpadów i ktoś je regularnie podpalał lub zaprószał ogień.
Na naszym śmietnisku jeśli przejeżdża się to często widać, że ogniska palą złomiarze i inni poszukiwacze skarbów, szczególnie przy chłodach, a mimo to nie dochodzi do zapłonu bryły śmietniska.

zaloguj się by móc komentować

Greenwatcher @cedric 29 września 2021 19:27
30 września 2021 07:26

Wielkie dzięki za ten tekst. On pokazuje jakie będą skutki bezmyślnego odwetu. 

zaloguj się by móc komentować

ainolatak @cedric 29 września 2021 19:27
30 września 2021 08:25

No, ale problem polega jednak na tym, że Czesi chcą iść do Brukseli/Niemiec i same z siebie tego nie wymyśliły. Dlatego to pobożen życzenia bazujące na założeniu, ze to kwestia tylko między nami a Czechami i te ostatnie nie są wykonawcami polityki kogoś innego.  Jaka jest nasz moc negocjacyjna jeśli w ogólee jakakolwiek negocjacja poza Brukselą zaistniała widac po efektach.

Niereagowanie w takiej sytuacji - w imię przyjaźni sąsiedzkiej - też nie jest rozwiązaniem.

zaloguj się by móc komentować

Nieobyty @tadman 29 września 2021 19:59
30 września 2021 09:01

Konflikt zbrojny polsko-czeski z czerwca 1945 dotyczył Kłodzka i Raciborza a sam przebieg jest opisywany.

Kadra oficerska IIRP która podjęła służbę w PRL wykazała się instynktem państwowym tak Rola--Żymierski wobec Czechów jak Mossor wobec Ukraińców.

Trzeba też zaznaczyć z hrabstwo Kłodzkie nie było częścią Śląska u dopiero po wojnie śląskiej Prusy wcieliły je do Śląska. Była ze strony PRL oferta wymiany kotliny na inne tereny ale Czechy nie godził się na ubytek nawet skrawka Zaolzia.

W przypadku roszczeń Czechów do Ślaska to warto mieć na uwadze że czarny Śląski Orzeł jest na jednym z pól herbu wielkiego państwa czeskiego.

Jest jeszcze ciekawa sprawa dywersji czeskiej wśród Łużyczan – to Polskie ośrodki wspierały po II wojnie idę przyłączenia tych ziem do Polski lub szerokiej autonomii.

Praga która sam chciała te ziemie przyłączyć torpedowała Polskie starania i uwalił cały projekt z krzywdą dla Łużyczan. Prusacy w ramach NRD i dziś po zjednoczeniu skutecznie Łużyczan anihilują.

To chyba jest takie czeskie DNA - jak najbardziej skrzywdzić inne nacje słowiańskie z którymi mają kontakt.

Jako że są słabi to zdrada  wychodzi w istotnym dla drugiej strony momencie.

Łużyczanie im uwierzyli to ich wystawili po wojnie, Rosjanie im uwierzyli to wydali Kołczaka, Słowacy im uwierzyli do ich zrolowali na federacji, Polacy im uwierzyli to im zrobili Turów [taka kolejna w historii czeska pomoc].

zaloguj się by móc komentować

tadman @Nieobyty 30 września 2021 09:01
30 września 2021 09:23

Stąd mój kolega mówił proroczo, że Czesi to tacy słowiańscy żydzi.

zaloguj się by móc komentować


cedric @Greenwatcher 30 września 2021 07:26
30 września 2021 14:14

opinia do dyskusji-min. Markowski

https://marucha.wordpress.com/2021/09/28/ekspert-o-polsko-czeskim-konflikcie-o-turow-nasze-zaniedbanie-doczekalo-sie-skutku-prawnego/

Jak doszło do tak bezprecedensowego wyroku?

– To wygląda trochę inaczej, niż w przeglądzie medialnym. Bo prawda jest taka, że problem istnieje od 12-13 lat. Problem ten miał również poprzedni rząd. Tylko tak, jak to zwykle w stosunkach z Czechami, potraktowaliśmy go niezbyt poważnie. Jakoś się to załatwi. A problem polega po prostu na tym, że eksploatacja kopalni odkrywkowej, która, jak wiadomo, jest olbrzymią dziurą w ziemi, o głębokości 280 m, ma taką ułomność i skutek, że obniża poziom wód gruntowych wokół siebie.

To się powiększa do dziesiątek kilometrów od miejsca wydobywania węgla brunatnego. Czesi to obserwowali i jednocześnie monitorowali, że obniża się im na tyle poziom wód gruntowych po stronie czeskiej, że po prostu ujęcia wodne nie dostarczają wody dla celów socjalnych, potrzeb gospodarczych, bytowych, po prostu tego tam ubywa. Oczywiście, Czesi mówili, że tak jest, Polacy kiwali głowami, ale nic w tej sprawie nie zrobili.

Co należało zrobić?

– Wtedy był jeszcze czas, kiedy trzeba było przedsięwziąć pewne kroki techniczne – nie polityczne, nie negocjacyjne – bo co tutaj negocjować? Trzeba było wybudować za około 40 mln zł taki ekran iłowy, czyli wykopać potężną dziurę, wypełnić ją bardzo lepistą warstwą skalną iłów, które mają to do siebie, że działają jak gąbka i nie przepuszczają wody. Wtedy problemu by nie było. Myśmy tego nie zrobili.

I teraz Czesi już ten brak wody odczuwają coraz to bardziej dotkliwie, i od czasu do czasu o nim sobie przypominają, zwłaszcza kiedy mają wybory. Ponieważ w październiku mają wybory parlamentarne, więc znowu ktoś zaktywizował się i sobie to przypomniał.

Ale jest to rzecz, którą bardzo skwapliwie podchwyciły wszelkiego rodzaju organizacje ekologiczne, które robią wszystko, żeby w Polsce wprowadzić olbrzymi deficyt energii elektrycznej. I one dostarczyły całego wsadu intelektualnego, merytorycznego do tego aktu, że tak powiem, oskarżenia Polski. Bo stamtąd pochodzi cała, bym powiedział, gama, mnóstwo opracowań, które udowadniają, że ta kopalnia, i w ogóle wydobywanie węgla brunatnego jest szkodliwe, niepotrzebne i w ogóle trzeba to wszystko zaorać i zalać.

Faktem jest to, że nie jest to jedyna kopalnia, która wydobywa w tym rejonie. Po prostu niemieckich takich kopalń jest pięć. Po stronie czeskiej też jest tam pięć, ale te kopalnie mają to do siebie, że ich złoża nie obniżają poziomu wód gruntowych na stronie obcego państwa. Ta kopalnia jest na samej granicy polsko-czeskiej i siłą rzeczy ściąga tę wodę zza granicy.[...]

 nie ma możliwości transportu węgla brunatnego do tej elektrowni. To w Polsce stanowi moc około 7%. To jest wielkość, której nie jesteśmy w stanie zastąpić żadnym importem. Także sąd nie jest winny temu, że skazał.

Kogo w takim razie należy winić?

– Winny temu jest ten, kto doprowadził do tego, że ten problem powstał. Wina jest ewidentnie po stronie Polskiej Grupy Energetycznej, po stronie ludzi, odpowiedzialnych za politykę energetyczną państwa w Polsce, którzy stale zajmują się wszystkim, tylko nie tym, co jest potrzebne. I mamy to, co mamy.
A sęk w tym, że Czesi tych pieniędzy przecież nie dostają. Bo to są pieniądze, które mają być wpłacane do kasy Unii Europejskiej. Czyli Czesi nic z tego nie mają.

Mało tego, Czesi nie chcą zatrzymania tej kopalni. Czesi nawet są zainteresowani w kultywowaniu tej kopalni, bo jest to też rynek dla ich przedsiębiorstw otoczenia górniczego, które, nota bene, obsługują te same kopalnie czeskie, niemieckie, polskie, zaopatrując je w te urządzenia. Czesi tylko chcą po prostu, żeby ona nie szkodziła Czechom. Nic więcej.

Jakie byłoby wyjście z tej sytuacji?

– Oczywiście wyjście jest. Pan premier powinien, po pierwsze, wyp***lić wiceministra Sobonia w Ministerstwie Aktywów Państwowych, odpowiedzialnego za politykę energetyczną państwa w polskim rządzie, bo to jest jego robota. Soboń powinien być już dawno wyrzucony, bo doprowadził do tego konfliktu.

Po drugie, nie bardzo rozumiem, dlaczego ten problem tak naprawdę jest negocjowany przez ministra klimatu i środowiska, a nie przez ministra odpowiedzialnego za politykę energetyczną państwa, czyli przez ministra aktywów państwowych? Przecież funkcjonowanie systemu energetycznego i w ogóle wydobycie zasobów energetycznych zapewniać ma pan wicepremier Sasin.

I sprawę należy rozstrzygać z Czechami nie na szczeblu rządowym, lecz na szczeblu kierownictwa województw przygranicznych obu krajów. To oni między sobą muszą zaplanować, jak to rozwiązać. I coś zrobić.[...]

{w koment.}

 Zgadzam się z Dyrektorem Markowskim, że eksploatacja górnicza wpływa na poziom wód. Tylko, że inżynierowie z kopalni Turów twierdzą, że po stronie czeskiej istnieje odkrywka i to znacznie bliżej ujęcia wody niż polska kopalnia. Wg. nich Czesi nie udzielili odpowiedzi na temat wpływu ich eksploatacji na poziom wód. Dokładnie nie powiedzieli ile odpompowują wody ze swojego złoża. Dodatkowo przedstawiciele kopalni twierdzą, że koncesja na eksploatację została wydana zgodnie z polskim prawem! Więc kto w tej sytuacji reprezentuje Polskę w międzynarodowych instytucjach i przed międzynarodowymi sądami?"

zaloguj się by móc komentować

ArGut @Greenwatcher 29 września 2021 20:12
30 września 2021 15:50

> Myślę, że rozwiązań jest dużo,

Urzędnicy, prawnicy i doradcy są właśnie po to aby dużo rozwiązań przetworzyć na konkretne ścieżki funkcjonowania i działania.  Przekonuje mnie to co napisała PINK PANTHER o "dżentelmens-egriments" i przenoszeniu wpłytwów na stowarzyszenia/fundacje polskie reprezentujące interes z poza formalnych granic państwa polskiego.

W linkach podanych przez CEDRIC-a, jest lista prezesów PGE GiEK S.A. Lata 2015-2020 pokazują ogromną dynamikę zmian. Prezes Legeżyński , ma unikanle doświadczenie europejskie zdobywane na rynku brytyjskim, gdy on jeszcze był częścią rynku europejskiego. Oby to skutkowało stabilnością i łatwością wdrażania rozwiązań.

8-9 października 2021 w Czechach odbędą się wybory. Poseł Stanisław Żuk twierdzi, że po wyborach sprawy znajdą rozwiązanie. I przeszkody, które obecnie blokują strony zostaną dynamicznie przezwyciężone. 

zaloguj się by móc komentować

ArGut @Greenwatcher 29 września 2021 20:12
30 września 2021 15:50

> Myślę, że rozwiązań jest dużo,

Urzędnicy, prawnicy i doradcy są właśnie po to aby dużo rozwiązań przetworzyć na konkretne ścieżki funkcjonowania i działania.  Przekonuje mnie to co napisała PINK PANTHER o "dżentelmens-egriments" i przenoszeniu wpłytwów na stowarzyszenia/fundacje polskie reprezentujące interes z poza formalnych granic państwa polskiego.

W linkach podanych przez CEDRIC-a, jest lista prezesów PGE GiEK S.A. Lata 2015-2020 pokazują ogromną dynamikę zmian. Prezes Legeżyński , ma unikanle doświadczenie europejskie zdobywane na rynku brytyjskim, gdy on jeszcze był częścią rynku europejskiego. Oby to skutkowało stabilnością i łatwością wdrażania rozwiązań.

8-9 października 2021 w Czechach odbędą się wybory. Poseł Stanisław Żuk twierdzi, że po wyborach sprawy znajdą rozwiązanie. I przeszkody, które obecnie blokują strony zostaną dynamicznie przezwyciężone. 

zaloguj się by móc komentować

Nieobyty @dziadek-gpgpu 30 września 2021 09:40
30 września 2021 16:10

Bitwa pod Białą Górą – Cesarstwo w swym lennie pacyfikuje nielojalnego wasala.

Czeskim panom co pewien czas gdy się w głowach poprzewracało – cesarstwo pokazywało miejsce w szyku.

Różnica między czasami husyckim a wojną trzydziestoletnią jest chyba taka że będąc bardzo pewni siebie panowie czescy nie obstawili dwóch stron [w czasach husytów byli utrakwiści i taboryci]. W czas defenestracja praskiej  uważali że mają takie gwarancja że nie muszą się maskować.

Takie ryzyko niby minimalne a gardła dali lisowczykom.

Obecnie też mają takie gwarancja że nie muszą się maskować w złośliwościach wobec Polaczków.

Żeby się nie zdziwili bo polskim rękami parę stron jest skłonnych ich nauczyć rozumu.

zaloguj się by móc komentować

dziadek-gpgpu @Nieobyty 30 września 2021 16:10
30 września 2021 16:19

Dziekuje, że zostałem zrozumiany, :-).

zaloguj się by móc komentować

Magazynier @Greenwatcher
30 września 2021 19:17

Jako profesjonalny obrońca zabytków Greenpeace powinien dostać tytuł Strażnika Pamięci.

zaloguj się by móc komentować

Greenwatcher @Greenwatcher
30 września 2021 19:49

To Niemcy też mają taki tytuł i nagrodę?

zaloguj się by móc komentować

Magazynier @Greenwatcher 29 września 2021 21:11
30 września 2021 19:56

A co nas obchodzi Rosaria Silva?

Nomen omen silva znaczy las. Tu mamy różany kolczasty.

Oczywiście obchodzi, bo Niemcy ją obsadzili w roli "neutralnego arbitra", który stręczy naszemu rządowi "tanią" energię zza Odry i zza Sudetów.  

Jakiś ochłap niemieckiemu lewiatanowi trzeba rzucić, ale przede wszystkim szukać w Czechach kogoś. Trudne do wykonania. Dlatego pozostaje tylko to co robi pisowski rząd. Nieudolny czy udolny, wobec niemieckiej sitwy, może tylko lawirować i pilnować interesu ... partyjnego. 

Oburzenie p. ainolatak i p. Paris na "nasz" rząd znajduje daleko niestosownym.  

zaloguj się by móc komentować

Magazynier @Greenwatcher 30 września 2021 19:49
30 września 2021 19:57

;-) Chyba by prędzej podzielili się na palatynaty niż taką wprowadzili. 

zaloguj się by móc komentować

Magazynier @cedric 30 września 2021 14:14
30 września 2021 20:00

Wypowiedź p. Markowskiego dla mnie jest przykładem na ślepotę resortową, tak jakby dla niego istniały tylko resorty i rozgrywki w nich o stołki. Komentarz do jego wypowiedzi podany na końcu pana podkreśla ten mankament, czegoś w rodzaju krótkowidztwo. 

zaloguj się by móc komentować

Magazynier @cedric 30 września 2021 14:14
30 września 2021 20:08

"IMiGW zbadał wyniki pomiarów opadów i przepływów z 30 lat. Wynika z nich, że kopalnia węgla brunatnego w Turowie nie ma wpływu na braki wody w Czechach. Podstawową przyczyną są coraz częstsze susze. Analizy wieloletnich pomiarów."

- Sdelajmy, bratiszkowe, susze w Polskim, to nasza precz pójde. 

- Pane Hawranek, to ne je luna, tu je zeme.  

- Was sagen Sie?

zaloguj się by móc komentować

cedric @Magazynier 30 września 2021 20:00
30 września 2021 20:28

Nie wiem, czy resortowość i krótkowidztwo p.Markowskiego jest większe , czy mniejsze od innych ministrów. Po prostu cytuję jego opinię.

@susza -też nie chcę strzępić klawiatury, kto komu podebrał więcej wody. 

W takich sprawach liczy się , kto zawalił papierologię , a wygląda , na to , że Polacy nie odrobili zadania. 

 

zaloguj się by móc komentować

qwerty @Magazynier 30 września 2021 20:00
30 września 2021 20:55

życie w RP to życie resortowe i innego nie znają; resort ponad wszystko

zaloguj się by móc komentować

BTWSelena @Magazynier 30 września 2021 19:56
30 września 2021 21:31

"Polska Ruletka",jakże trafny tytuł...Z tego wynika ,że Turów nie jest najpotężniejszą kopalnią,spośród tych licznych chyba dziewięć w pobliżu Turowa...ale to Turów najwięcej szkodzi...Pomijając nieudolne rozmowy i nie bacząc co w "łeb polski Rząd walnie,to trzeba było za przeproszeniem "żydowskiej"smykały,aby prowadzić negocjacje....Czy przyniosłoby to jakieś rezultaty?...A może to zakamuflowany interes do sprzedaży w najbliższej przyszłości gazu z rurki Nord Stream2 ..... co za tym idzie destabilizacja energetyczna...?

Cóż teraz pozostaje? .Czyżby Orwell miał słuszność - „Psy cyrkowe skaczą, gdy treser strzeli z bata, ale naprawdę dobrze wyszkolony pies wykonuje skok bez bata” ...

zaloguj się by móc komentować

MarekBielany @Greenwatcher 29 września 2021 20:13
30 września 2021 22:13

Ehh te emocje. Są potrzebne. Chyba ?

 

chyba nie.

zaloguj się by móc komentować

ainolatak @Magazynier 30 września 2021 19:56
1 października 2021 09:35

"Nasz" napisałam celowo. Biorąc pod uwagę obsadę personalną ekipy operacyjnej, szczególnie tych mniej widocznych, z pis-em nie ma ona wiele wspólnego. 

Magazynierze, zaniechania przykryte maską propagandy wywołują u mnie nie oburzenie, ale niezgodę na takie postępowanie. Dlatego uważam za stosowne wyrażać taką a nie inną opinię.

Dwie kwestie - po pierwsze negocjacje z Czechami zostały właśnie zerwane. o drugie, nie wiem jakie ochłapy Niemcom można byłoby rzucić, jeśli obdarowywanie nigdy się nie skończyło. Poza tym w ich polityce energetycznej nasz ochłap ich nie interesuje, ponieważ to wyeliminowanie naszych zasobów/niezależności jest celem.  

 

zaloguj się by móc komentować


Magazynier @ainolatak 1 października 2021 09:35
1 października 2021 11:27

Ja też nie wiem jakie ochłapy, ale z wściekłą kobyłą nie warto się kopać. Że zostały zerwane nie dziwię się. Droga katalonia, sama siedzisz w biurokracji i wiesz jaka to jest sitwa i gąszcz a nasz tzw. rząd siedzi tam głębiej niż ty. Wykaż się większą empatią. Rozumiem że z kwadratowymi chłopskimi łbami trudno współodczhuwać. Do tego potrzebna jest sympatia. Nie przymuszam do niej. Jednak to sympatia daje sprawiedliwszy pogląd na sprawę, bo pozwala wejrzeć głębiej w tę sitwę. To są ludzie, dusze w końcu, które siedzą w przedpieklu, w diaboliadzie. Sami tam się wepchali ale teraz muszą sobie radzić. Nadto ktoś to musi robić. Inteligentni i sprawni tam się nie pchają. Bo żeby tam się wepchać trzeba mieć tą rządzę rządzenia, a ta często przesłania real. No i co z tego że mają. W zasadzie z nimi wszystko jest wporzo, bo taka nasza natura. Poprawiać ją? Oczywiście. Ale systemowo, nie życzeniowo. Na chory system lekarstwem jest tylko zdrowy system. Daj Boże, byśmy przyłożyli swoich łapek do wzbudzenia takiego.

zaloguj się by móc komentować

Magazynier @cedric 30 września 2021 20:28
1 października 2021 11:35

O ile znam biurokrację, pożądne odrobienie zadania to ryzyko. Nagrodą za nie są zwykle problemy, do utraty stołka włącznie. Agentura wpływu czeka tylko na takich konsekwentnych i przedsiębiorczych. Widziałem taką akcję z bliskości 3 stopnia. Próbowałem pomagać. Pomogłem ale co z tego? Co nam po konsekwetnych jeśli tracą stołki? Wszak biurokracja ma niszczyć Rzeczypospolitą a nie ją budować. Dlatego zostało to zrobione jako niedoróba.

Moim nieskromnym zdaniem, tutaj na SN o suszę warto strzepić sobie paluszki i klawisze. Ze kilkaset dusz, przeczyta, zapamięta, powtórzy żonie i wnukom. 

zaloguj się by móc komentować

Magazynier @BTWSelena 30 września 2021 21:31
1 października 2021 11:39

Zgadzam się ze wszytkim oprócz tego skoku bez bata. Orwell to agent imperium skierowany na odcinek stalinizmu. Skok bez bata wykonują najbardziej odmóżdżeni agenci wpływu. Wyczytują rozkaz z woni morskiej bryzy i z listy przebojów, skok jest u nich odruchem pawłowskiego psa. No chyba że to o to pani chodziło. Wtedy pełna zgoda.

zaloguj się by móc komentować

ainolatak @Magazynier 1 października 2021 11:27
1 października 2021 11:52

Z biurokracją mam to wspólne, że badam i analizuję ten kawałek obszaru. Sympatia moim zdaniem nie powinna mieć wiele wspólnego ze sprawiedliwym poglądem, jedynie może go skrzywić, jeśli jest brana w ocenie. Wejrzenie od środka daje mniejszy lub większy zakres wiedzy potrzebnej do oceny, bez względu na antypatie czy sympatie. Magazynierze, empatycznie to podchodzę do ludzi, ale nie budowania przez nich jeszcze większej sitwy. Działanie jest podstawą oceny, a działania nie dokonują jednak krasnoludki a konkretni z imienia i nazwiska..

Nadto ktoś to musi robić. Inteligentni i sprawni tam się nie pchają. Bo żeby tam się wepchać trzeba mieć tą rządzę rządzenia, a ta często przesłania real. 

Na poziomie operacyjnym to tak nie działa. Inteligentni i sprawni, mający kręgosłup najczęściej są tam niepotrzebni i wypychani.  

zaloguj się by móc komentować

ainolatak @Magazynier 1 października 2021 11:35
1 października 2021 12:02

Czyli biurokracja na poziomie lokalnym i centralnym bazuje na cyrografie i lęku przed wyleceniem, bez względu czy nasi czy nie nasi panujący?

zaloguj się by móc komentować

cedric @Magazynier 1 października 2021 11:35
1 października 2021 13:18

Suszą może niech się zajmą hydorlodzy, agrotechnicy, a ja powtórzę, że głównym powodem niedoboru wody jest niski CO2, który stymuluje produkcję biomasy, która zatrzymuje wodę, słuzy jako źródło ewapotransiracji,  jądra kondensacji pary wodnej,  stabilizator wilgotności itd.

Dużą pojemnością wodną chrakteryzują się formy klimaksowe o głebokich systemach korzeniowych, liściaste ( gromadzą więcej wody niż iglaste) , ograniczające orkę ,częste koszenie.

Nawożenie jodem może zwiększyć zdolności kondensacji pary wodnej.

https://www.nature.com/articles/s41467-020-18551-0

" Abstract

In the central Arctic Ocean the formation of clouds and their properties are sensitive to the availability of cloud condensation nuclei (CCN). The vapors responsible for new particle formation (NPF), potentially leading to CCN, have remained unidentified since the first aerosol measurements in 1991. Here, we report that all the observed NPF events from the Arctic Ocean 2018 expedition are driven by iodic acid with little contribution from sulfuric acid. Iodic acid largely explains the growth of ultrafine particles (UFP) in most events. The iodic acid concentration increases significantly from summer towards autumn, possibly linked to the ocean freeze-up and a seasonal rise in ozone. This leads to a one order of magnitude higher UFP concentration in autumn. Measurements of cloud residuals suggest that particles smaller than 30 nm in diameter can activate as CCN. Therefore, iodine NPF has the potential to influence cloud properties over the Arctic Ocean."

Częste koszenie trawy powoduje odrzucanie korzeni, przez co gleba nie zatrzymuje tyle wody. Innym problemem jest brak swale'i , zatrzymywania wody w najwyższym położeniu, powszechna betonoza.

Przy asymilacji CO2 przez aparat szparkowy stosunek CO2 do H2O po obu stronach  jest jak 1:3000. 

Systemy dostarczania CO2  mogą zaoszczędzić ponad 90% wody używanej w rolnictwie w przypadku roślin o fotosyntezie C3.

Główną przyczyną powstania pustyń IMHO , niedoborów wody jest niedobór węgla/CO2  w glebie i powietrzu, wskutek nawożenia, orki, pestycydów.

Dobrym magazynem wody były prerie, gdzie trawy miały do 5 m głęboki system korzeniowy.

Step ukraiński rozwinął się m.in na glebach wapiennych , a więc o większej zawartości węgla.

Porastający je las zapewniał głęboki system korzeniowy zatrzymujący wodę.

Gospodarka żarowa miała głęboki (dosłownie) sens , ponieważ butwiejące drewno/korzenie było źrodłem mikoryzy, mikroelementów, wody i  CO2!!!(w czasach niskiego CO2) , stabilizowało temperaturę w czasie przymrozków. ( biodynamiczne akumulatory)

https://niezwolnienizpodatku.pl/nurty-ekonomiczne-od-prehistorii-po-sredniowiecze/

Intensywna uprawa prerii w USA ze  zniszczeniem biomasy w glebie/zasobów węgla z orką i nawożeniem poskutkowała dustbowlem.

 CO2 stanowi 70 % biomasy roślin, przy tak nikłych stężeniach w powietrzu zrozumiałym jest , że wzrost roślin  wymaga dużo wody.

Jak wspominałem na pustyniach bardziej brakuje CO2, niż wody, dlatego kaktusy wypracowały otwieranie aparatów szparkowych w nocy, gdy cięższy CO2 wraca ku powierzchni ziemi.

Dostarczałem  newsy komuś, kto pisał artykuły do prasy o CO2  , tu jest krótki fragm. ale ważny dot. tej ściemy

http://www.cheops4.org.pl/cheos/viewtopic.php?f=24&t=122&hilit=co2&start=50#p103111

http://adrianvancearchive.blogspot.com/2016/12/co2-is-innocent.html?view=timeslide

"„Globalne ocieplenie”, zwane także „zmianami klimatu”, jest największym oszustwem naukowym, ponieważ alchemicy twierdzili, że zmieniają ołów w złoto za pomocą żółtek jaj. Dotacje federalne to pełny program zatrudnienia w nauce na doktorat z CO2 , który jest uważany za „gaz cieplarniany”, ale stanowi jedynie 0,04% atmosfery. To ,że CO2 kontroluje atmosferę jest śmieszne."[...]

Z „Niewygodnej prawdy”

Na szczycie troposfery jest znacznie mniej CO2, a 1/10 powietrza na powierzchni- CO2 jest ciężki i dyfunduje z szybkością jednej szóstej prędkości azotu i tlenu. Gazy nie mogą tworzyć stałych przezroczystych powłok. CO2 nie jest pochłaniaczem energii na podczerwień związanym z „globalnym ociepleniem”, jak twierdzą.[...]

Prawdziwa nauka o atmosferze, meteorologia, stwierdza, że w atmosferze występują trzy znaczące gazy: azot, tlen i para wodna. Każdy z nich ma więcej niż jeden procent, minimalna ilość, którą meteorologia twierdzi, że jest wymagana w fizyce atmosfery. Meteorologia ignoruje CO2, ponieważ wynosi tylko 0,00040 części dziesiętnej powietrza, 0,04%. Niewielki fizycznie, ale bardzo silny politycznie, ponieważ CO2 jest w 80% produkcji energii. Jest kluczem do federalnych dotacji i pretekstem do nowych podatków i „zielonych” regulacji.[...]

Jednak stosujemy zasadę Le Chatelier do atmosfery, ponieważ jest to właściwa zasada, która mówi:

„Gdy system w stanie równowagi podlega zmianie stężenia, temperatury, objętości lub ciśnienia, system reaguje, aby przeciwdziałać efektowi zmiany i ustanawia się nową równowagę”.

Jedynym gazem w powietrzu reagującym na zmiany ciśnienia lub stężenia jest para wodna, która występuje jako ciało stałe, ciecz lub gaz w temperaturach obserwowanych na Ziemi. Dodanie jakiegokolwiek gazu do atmosfery powoduje zmianę pary wodnej w ciekłą z redukcją objętości 1200: 1. Równanie Le Chateliera dla powietrza to:

[H2Og] x [CO2g] = [Kt]
[H2Ol]

Pomijając fragment dostępny na oryginalnej stronie
zacytuję wniosek
"Tak więc zamiana cząsteczek CO2 na H2O zgodnie z pierwszym równaniem zmniejsza efekt ogrzewania na powietrzu o siedem razy lub do 1/7 tak bardzo, jak dodanie większej ilości pary wodnej. Zatem dodawanie dwutlenku węgla chłodzi atmosferę."
[...]
Udowodniliśmy tutaj, co mówimy niedrogim, łatwym do przeprowadzenia eksperymentem demo, który pokazuje, że wzrost CO2 nie ma wpływu na atmosferę, dopóki nie osiągnie 1% i spowoduje spadek, a nie wzrost temp. , ponieważ CO2 wypiera parę wodną, znacznie lepszy absorber energii IR niż CO2. Nasza cierpliwość dobiega końca, ponieważ żaden z tych przeciwników nie zrobi demo i nie przedstawi swoich wyników, tylko kontynuuje obraźliwe uwagi, więc usuwamy wszelkie takie wpisy."

https://losyziemi.pl/metan-ma-86-razy-wiekszy-wplyw-na-klimat-od-dwutlenku-wegla

https://losyziemi.pl/antarktyda-cieplo-z-wnetrza-ziemi-dodatkowo-przyczynia-sie-do-szybkiego-topnienia-poteznego-lodowca-thwaites-pod-lodowcem-moze-wystapic-przeplyw-ciepla-geotermalnego-do-150-miliwatow-na-m2

https://losyziemi.pl/tlen-niezwykla-zyciodajna-trucizna

obrazek największych producentów CO2 ma się nijak do stężeń 

https://joannenova.com.au/2011/11/co2-emitted-by-the-poor-nations-and-absorbed-by-the-rich-oh-the-irony-and-this-truth-must-not-be-spoken/

Keyline design

http://permakultura.net/2009/12/23/keyline-designe-czyli-jak-przyspieszyc-procesy-glebotworcze-kilkaset-razy-i-sprawic-ze-nasze-gospodarstwo-bedzie-suszoodporne/

zaloguj się by móc komentować

Magazynier @cedric 1 października 2021 13:18
1 października 2021 17:30

No właśnie. Niech Czesi pozywają jankesów za zniszczenie prerii.

zaloguj się by móc komentować

Magazynier @ainolatak 1 października 2021 12:02
1 października 2021 17:31

Ty to wiesz lepiej ode mnie. 

zaloguj się by móc komentować

Magazynier @ainolatak 1 października 2021 11:52
1 października 2021 17:33

A właśnie że nie. Sympatia wiele ma wspólnego ze sprawiedliwym oglądem. Bierze pod uwagę wszystkie dostępne dane. 

"Na poziomie operacyjnym to tak nie działa." Ale sama cytujesz mój komentarz który to potwierdza.

zaloguj się by móc komentować

ainolatak @Magazynier 1 października 2021 17:31
1 października 2021 19:10

Moja wiedza to akurat inna kwestia, ale nie przymuszam do odpowiedzi na zadane pytanie.

zaloguj się by móc komentować

ainolatak @Magazynier 1 października 2021 17:33
1 października 2021 19:19

Jeśli uważasz za stosowne w swojej ocenie brać pod uwagę sympatię do oceniania działania człowieka nie zabraniam :) Jakie zmienne inni biorą oceniając, czy to będzie sympatyczne wejrzenie w duszę, czy efekt halo to ich broszka.

Co do cytatu. Napisałeś, że inteligentni i skuteczni się nie pchają, bo żeby się wepchać trzeba mieć żądzę rządzenia. W tym co napisałam nie ma potwierdzenia, że się nie pchają - niektórzy merytoryczni tam byli lub są, wepchali się, bo chcieli/chcą coś zrobić porządnego, ale nie jest to uznawane za potrzebne i są wypychani. To jest to co chciałam napisać i mam nadzieję, ze teraz jest zrozumiałe.

No, ale nie do końca o tym jest notka, więc nie będę kontynuować drążenia wagi sympatii w sprawiedliwej ocenie pod tak istotnym wpisem Greenwatchera :)

zaloguj się by móc komentować

valser @Greenwatcher
1 października 2021 19:29

Ten caly temat z Turowem to jest porazka. Ekipa, ktora doprowadzila do tej sytuacji powinna zdac sprzet i podpisac obiegowke. W normalnej sytuacji, kiedy wladza bylaby konkretna, to po prostu potoczylyby sie glowyy po bruku i troche juchy do rynsztoku splynelo.

No, ale jest jak jest.

zaloguj się by móc komentować

Greenwatcher @cedric 1 października 2021 13:18
2 października 2021 07:11

Za nim przejdę do polecanych linków...

Przy asymilacji CO2 przez aparat szparkowy stosunek CO2 do H2O po obu stronach jest jak 1:3000.

… czy dobrze zrozumiałem, że na jednostkę CO2, pochłoniętą przez roślinę, przypada trzy tysiące jednostek pary wodnej wypompowanej w powietrze?

zaloguj się by móc komentować

Greenwatcher @valser 1 października 2021 19:29
2 października 2021 07:37

Też tak uważam, ale przed obiegówką najpierw zadośćuczynienie i pokuta. Być może były okoliczności, których publika nie zna, a które pchnęły w tę porażkę. Tyle, że nikt się nie kwapi byśmy je poznali, a cała uwaga idzie na tę straszną Unię, którą naiwnie chcemy uczynić normalną (Abstrahuję od tego, że sama koncepcja powrotu do czegokolwiek jest błędna, fałszywa i niemożliwa, a „powrot do normalności” jest przyznaniem się, że jest się nienormalnym, co samo z siebie jest chore – dzięki!), kolejna straceńcza misja.

Zdaję sobie sprawę, że gra jest z oszustem i znaczonymi kartami, ale jaki on musi mieć ubaw, że jego ofiara sama mu się podkłada.

zaloguj się by móc komentować

cedric @Greenwatcher 2 października 2021 07:11
2 października 2021 11:02

To jest książeczka/blog o opatencie SCAF

Turning Carbon to Gold

Sequestered Carbon

Amending and Fertilization

© 2010 by Adrian Vance

http://co2au.blogspot.com/

 

Może napiszę precyzyjniej. CO2 jest jedną na  2640 czasteczek w powietrzu. W okolicy aparatów szparkowych mamy większe stęzenie pary wodnej w celu pochłaniania CO2. Po drugiej stronie aparatu to już jest głownie woda. Dostarczenie CO2 od strony korzeni zamyka aparaty szparkowe, które nie służaą do chłodzenia, bo wtedy byłyby na górnej stronie liści. Kaktusy mają mało aparatów szparkowych pomimo wegetacji w klimatach upalnych.

Para wodna słuzy do rozpuszczenia CO2 i pochłonięcia go od spodu liścia , ponieważ CO2 jest cięższy.

"Carbon dioxide has been in increasingly short supply for green plants over 1.5 billion years. Young Earth had a 12% CO2 atmosphere that brought simple plants to life long before animals could live in the oxygen starved atmosphere of geologic antiquity. It contained only 8% oxygen, not enough to support animal physiology. Carbon dioxide is not toxic, but it will not support us. We can tolerate up to 1.5% of it in air, 15,000 parts per million so panic over a few hundred parts per million is inappropriate.

Green plants flourished for billions of years converting CO2 to oxygen and plant products. They were so successful CO2 is only a trace gas in air today. It has been on a path for extinction as a molecular species for many centuries. Industrial activity has raised the CO2 level to 380 parts per million with good effects but alarmed people who want to be alarmed or government scientists in search of something new to tax.

There are 380 parts per million (ppm) of carbon dioxide in today’s air, 0.038%. Thus, green plants must transpire huge quantities of water to keep stomata open and their interiors moist to exchange water for the carbon dioxide they need. Our studies have shown that CO2 delivered to the roots causes stomata to close and transpiration to fall dramatically. In our tests up to 50%.

CO2 enters stomata by chance as water vapor exits. CO2 molecules are only one of every 2640 molecules in air, but it is favored to enter the plant as it is 54.2 times as soluble in water as oxygen and 73.5 times as soluble as nitrogen. The relationship between plants and CO2 in nature is ridiculous given its’ importance to green plants. We change that profoundly with SCAF and bring man closer to his destiny of stewardship over the planet.

Stomata Function"

"The Atmosphere

Our atmosphere includes three principle gases. It varies from: 77% to 79%, nitrogen, 18% to 20%, oxygen, 1% to 3% water vapor plus 1% trace gases. Of the trace gases carbon dioxide is the most significant with 0.038% which is statistically insignificant, but occupies a special place because it is responsible for all our food, fiber and fuel. This makes carbon important economically and politically as it can be taxed.

Where today's green plants are virtually starving and strangled by the lack of CO2, it is amazing science has so long overlooked a great opportunity. For every molecule of CO2 the plant captures it has had to expend 2640 molecules of water vapor in a process with an efficiency of 0.0378%. If this were to happen to animal life it would have long been extinct before it ever got to the worm stage much less anything more complicated."

Wzrost poziomu CO2 z 280 ppm (głodu fizjologicznego ) do obecnego poprawił plony wielu roślin.

If carbon dioxide saturated water was the carbon source plants would need to process only 462 liters of the solution through their root systems to make every kilogram of plant products saving 96% of the water now used in agriculture. At the present time they have to process 148,667 liters of air through thousands of tiny stomata with pinhole sized apertures.  This is a ridiculous system and especially considering that our food depends on its function.

   With SCAF and genetic engineering a huge improvement will be possible.  SCAF will conserve water now lost to transpiration and in field evaporation.  Where 70% of all the water is used for agriculture saving 96% of it is saving 67.2% of all water. This will bring an era of water abundance for man by tripling the amount available to people and industry with no new sources!"

 

Polecam całą książeczkę A.Vance'a

a tu jest jego patent dot. biobutanolu , który mógłby napędzać i diesle, i benzynowce

https://patentimages.storage.googleapis.com/c6/7e/9e/d6a18a65b88d2a/US7855061.pdf

Każdy kraj mógłby produkować dla siebie , o ile ma dość słońca. Ale to by rozwaliło petrodolara.

 

zaloguj się by móc komentować

cedric @Greenwatcher
2 października 2021 14:24

niektóre aspekty szorstkiej przyjaźni z Czechami

https://wei.org.pl/2021/blogi/gospodarka/mariusz-staniszewski/co-sie-z-nami-stalo/

" Na marginesie należy przypomnieć, że wojna z sowiecką Rosją pokazała prawdziwe sojusze. Węgrzy dostarczyli nam całe zapasy amunicji, Finowie broń, Francuzi przysłali wojsko i pomogli w przetransportowaniu Błękitnej Armii gen. Józefa Hallera, Amerykanie – pilotów. Czesi natomiast zajęli polski Cieszyn, gdyż wiedzieli, że zaangażowana w wojnę z bolszewikami polska armia, nie będzie w stanie zareagować. Zgodnie z ustaleniami traktatu wersalskiego w mieście tym miał odbyć się plebiscyt, po którym na pewno przypadłoby ono Rzeczpospolitej, gdyż żywioł polski był tam dominujący. Ta bezprawna aneksja miasta oraz późniejsze traktowanie przez Czechosłowację polskiej mniejszości jako obywateli drugiej kategorii było zresztą jedną z głównych przyczyn fatalnych relacji polsko-czeskich w okresie międzywojennym. Ale wówczas był to tylko margines naszych problemów.[...]

Niestety, prawdziwa Realpolitik polega na bezwzględnym dbaniu o własne interesy. Nawet jeśli oznacza to konflikty z sąsiadami czy organizacjami międzynarodowymi. Właściwie można nawet stwierdzić, że nie da się realizować istotnych celów bez takich sporów.

Jaka była cena na przykład dobrych relacji z Niemcami w ostatnich dekadach? Zrezygnowaliśmy z budowy elektrowni atomowej, gdyż wywoływało to protesty w nadgranicznej Brandenburgii. Opóźniliśmy budowę gazoportu w Świnoujściu. Zlikwidowaliśmy polski przemysł stoczniowy, który Niemcy zrestrukturyzowali, dofinansowali i wyprowadzili na prostą. Rozwiązania prawne zastosowane przy budowie autostrad spowodowały, że co prawda drogi powstały, ale zarobiły głównie konsorcja zagraniczne, w większości niemieckie. Polscy podwykonawcy poszli za to z torbami.

Tego rodzaju przykładów jest znacznie więcej, ale możemy być pewni, że żadne ustępstwo nie wiązało się z realnymi korzyściami dla Polski. Te musieliśmy wywalczyć sobie sami. Ciężką pracą milionów obywateli, sprytem i rzutkością naszych przedsiębiorców i determinacją w dążeniu do państwowej podmiotowości, jaką przejawia część naszych elit.

Podobnie wyglądały relacje z Litwą. Polacy – z niezrozumiałych względów – uważali, że kraj, z którym kiedyś tworzyliśmy jedno mocarstwo, będzie naszym naturalnym sojusznikiem. Nie zwracając uwagi, że współczesna Litwa została zbudowana na antypolonizmie, nasze elity patrzyły na sąsiada z Północy jak na niesforne dziecko, który musi dojrzeć. Dopiero urealnienie relacji spowodowało, że Wilno zaczęło dostrzegać w Rzeczpospolitej partnera, z którym łączą je wspólne interesy.

Analogiczna była sytuacja z Ukrainą, na którą – pewnie z powodu żywej ciągle idei Jerzego Giedroycia – nasze elity patrzyły z paternalistyczną wyrozumiałością. Jakby nie dostrzegając, że Kijów orientuje się raczej na Moskwę lub Berlin, a nie na Warszawę. Sytuację może zmienić dopiero poczucie wspólnego interesu, który w polityce jest znacznie silniejszym afrodyzjakiem niż mgliste poczucie wspólnoty i tradycji.

Spór z Czechami o Turów u dużej części polskich polityków i komentatorów przywołuje ponownie chęć ustąpienia w imię dobrosąsiedzkich relacji. Nie pamiętają, że nawet w stolicy niewielkiego państwa rodzaju myślenie wywołuje raczej uśmiech politowania, a nie szacunek. Przecież nie w imię przyjaźni rząd w Pradze blokował sprzedaż polskiego drobiu i innych produktów spożywczych na czeskim rynku. Po prostu dostrzegł, że ich firmy przegrywają konkurencję i postanowił im pomóc. Nawet nie z niechęci do Polski, ale z powodu dbania o własne interesy. W tego rodzaju sporach najlepszym sposobem odbudowania relacji jest adekwatność. Jeśli Czesi nie spodziewają się ze strony polskiej retorsji, nigdy nie zatrzymają się przed podobnymi atakami.

I nie chodzi tu o samo sedno sporu. Być może nawet czeskie roszczenia są słuszne i wymagają działań ze strony Polski. Jednak niechęć doprowadzenia do rozwiązania problemu na drodze kompromisu jest sygnałem, że nie chodzi o spadek poziomu wód gruntowych, ale o politykę. A na tym polu nie ma miejsca dla słabych i ustępliwych."

zaloguj się by móc komentować

cedric @Magazynier 1 października 2021 17:30
3 października 2021 11:00

W tym , co napisałem już jest sugestia dla Czechow , żeby najpierw zgłosili donos na siebie, za zniszczenie lasów po obu stronach Sudetów. Lasy iglaste po stronie południowej dłużej utrzymują śnieg na wiosnę, więc jeśli woda szybko znika to sami są tego przyczyną.

https://ekonsument.pl/a66523_funkcje_lasow.html

Ochrona przed kataklizmami

Lasy zabezpieczają tereny górskie przed lawinami błotnymi i śnieżnymi oraz osuwiskami. Działają jak „leśna zapora”. Korzenie drzew umacniają glebę, zabezpieczając ją przed erozją. Las rosnący na stokach gór może niczym gąbka zatrzymać ogromne ilości wody, a tym samym zapobiec powodziom powstałym na skutek opadów deszczu czy topnienia śniegu. Pozbawienie gór lasów oznacza konieczność budowy kosztownych tam i zbiorników przeciwpowodziowych. Dramatyczny tego przykład mieliśmy w Polsce w czasie „powodzi stulecia” w 1997 r. Po pozbawionych drzew stokach Sudetów spływały ogromne masy wody, siejąc spustoszenie w dorzeczu Odry.

Obieg wody na Ziemi

Lasy działają jak pompy wyciągające z gleby wodę, która następnie wyparowuje i tworzy chmury. Pyłki i inne drobiny, które unoszą się nad lasem, pomagają tworzyć chmury, gdyż stanowią jądra kondensacji dla kropel wody. Chmury tworzące się nad lasem przenoszone są przez wiatr w głąb lądu, a następnie pada z nich deszcz. Potem proces ten powtarza się i w ten sposób lasy pomagają w dostarczaniu wody w głąb lądu. Gdy las zostaje wycięty, region staje się bardziej suchy i średnia roczna temperatura rośnie. Ponadto liście drzew stanowią powierzchnię, na której w nocy skrapla się para wodna zawarta w powietrzu. Drzewa pomagają zatem w nawadnianiu nie tylko poprzez odparowywanie wody, lecz również dzięki zapewnianiu powierzchni do kondensacji pary wodnej. Lasy spowalniają też spływ wody deszczowej i za pomocą systemu korzeni wprowadzają ją w głąb ziemi, dzięki czemu rzeki i podziemne zbiorniki wodne mogą się z powrotem napełniać.

Procesy glebotwórcze

Korzenie drzew pomagają utrzymać gruzełkowatą strukturę gleby, dzięki której zapewniony jest dostęp wody i powietrza w głąb gleby. Struktura ta jest efektem obecności mikroorganizmów, takich jak bakterie i grzyby, które odżywiają się cukrami wydzielanymi przez korzenie drzew. Bakterie i grzyby przyciągają z kolei większe mikroorganizmy, takie jak nicienie i pierwotniaki, które się nimi żywią. Gruzełkowata struktura gleby powstaje dzięki śluzowi wydzielanemu przez bakterie (pomaga on im przyczepić się do czegoś w glebie i chroni je przed wypłukaniem) oraz dzięki sklejaniu cząsteczek gleby przez strzępki grzybów. Ponadto w glebie przemieszcza się wiele małych stworzeń wpływających na jej strukturę. Kluczową rolę w zapewnianiu dobrego napowietrzania gleby pełnią żyjące w niej dżdżownice."

Z tego , co pamiętam to Czesi mają problemy z powodziami. Może im wystawimy rachunek za powodzie po naszej stronie?

zaloguj się by móc komentować

Greenwatcher @Nieobyty 29 września 2021 11:56
4 października 2021 07:31

Dzięki. Rzeczywiście warto obejrzeć problem na miejscu

https://www.youtube.com/watch?v=zMV0CJaOpGY

pt. „Czesi nie chcieli zdradzić, ile pompują wody z ujęcia". Jak wyglądały rozmowy ws. kopalni Turów?

zaloguj się by móc komentować

cedric @Greenwatcher
8 października 2021 00:23

mapka w linku

https://3obieg.pl/umowa-polsko-czeska-nie-powinna-dotyczyc-tylko-turowa-ale-wszystkich-okolicznych-kopalni-odkrywkowych-materialy-programowe/

"każda kopalnia generuje problemy środowiskowe, a różnica polega na tym, że Czesi podnoszą ten problem tylko wobec Turowa, bo to jedyna kopalnia w okolicy, która nie jest własnością czeskich oligarchów z Andrejem Babiszem na czele.

Do całej sprawy oddziaływań kopalni odkrywkowych na środowisko trzeba podejść kompleksowo i w najbliższych negocjacjach zaproponować stronie czeskiej, aby negocjowana umowa międzynarodowa dotyczyła także kopalni Czeskich oraz tych położonych w Niemczech, których właścicielami są czescy oligarchowie. To powinno ostatecznie ostudzić zapał strony czeskiej do przerzucania na Polskę problemów środowiskowych generowanych nie tylko przez wszystkie okoliczne kopalnie odkrywkowe węgla brunatnego, ale także przez czeskie kopalnie kruszyw budowlanych."

zaloguj się by móc komentować

cedric @Greenwatcher
8 października 2021 12:12

systemem gromadzenia energii przypominającym elektrownie szczytowo-pompowe opartym na kolei.Elektrownią szczytowo-pompową mogą być np. pociąg z ołowiem, skałami, jak w linku
https://www.vox.com/2016/4/28/11524958/energy-storage-rail
The train carries big rocks uphill, consuming electricity.Then the train carries big rocks downhill, generating electricity.That’s it. The energy stored by going uphill is released by going downhill.”

Ogrzewanie można też wspomóc piecami akumulacyjnymi, które ładują się o różnych porach nie obciążając sieci.

https://trzymajsiecieplo.pl/ogrzewanie-elektryczne/piece-akumulacyjne-oferta.html

https://zmianynaziemi.pl/wiadomosc/niemcy-opracowali-kociol-fotowoltaiczny-do-podgrzewania-wody-zasilany-energia-sloneczna
” System może być wdrażany przez samych użytkowników bez konieczności przeszkolonych instalatorów. Dzięki łączności plug-and-play producent twierdzi, że instalację można wykonać w zaledwie kilku prostych krokach.
„Moduły słoneczne można podłączyć do kotła za pomocą złączy MC4” – powiedział dyrektor generalny Manuel Masenko. „A proces ogrzewania rozpoczyna się natychmiast”.
System jest uważany za konkurencyjny pod względem kosztów, ponieważ nie jest wymagany ani falownik, ani akumulator. Firma oferuje swoje kotły fotowoltaiczne w trzech różnych modelach – o pojemnościach 10, 30 i 80 litrów. Maksymalna moc grzewcza to 550 W, a waga kotła od 7,2 do 25 kg. Jego koszt waha się od 350 do 499 euro, w zależności od rozmiaru.
Moduły fotowoltaiczne nie są wliczone w cenę, ponieważ kotły fotowoltaiczne są sprzedawane głównie w B2B, gdzie klienci mogą zakupić własny sprzęt fotowoltaiczny. Fothermo wskazuje wymaganą moc fotowoltaiczną dla ciepłej wody dla najmniejszego wariantu kotła od 100 do 200 W, 300 do 450 watów dla urządzenia średniej wielkości oraz od 800 do 1000 W dla największego kotła.
Maksymalne napięcie wejściowe wynosi 42,4 V przy poborze prądu do 15,5 A. Rozwiązanie wyposażone jest w śledzenie MPP. W zależności od wielkości kotła jako źródło zasilania zalecany jest zasilacz 12 V (PSU-12) lub 18 V (PSU-18).”
https://fothermo.com/
” Produce your own solar power and immediately save expensive grid electricity. Simply install the PV module and plug it into the water heater. Immediately you will produce your own free hot water. And that for many years.
Not only the operation of the photovoltaic boiler is very cheap, but also the total investment. Since only cables are laid and no water pipes, the investment costs are much lower than for a classic solar thermal system.”

zaloguj się by móc komentować

cedric @Greenwatcher
12 grudnia 2021 11:44

wysokienapięcie wznowiło sprzedaż dodruku poszukiwanego "Wieku Energetyków"
https://allegro.pl/oferta/wiek-energetykow-derski-zasun-11556218436?

zaloguj się by móc komentować

stanislaw-orda @ewa-rembikowska 29 września 2021 09:31
12 grudnia 2021 15:10

Oczywiście, ze mamy.  Nie jest tylko jasne na zlecenie którego modocawcy podejmuje swoje działania.

zaloguj się by móc komentować




zaloguj się by móc komentować