-
Greenwatcher : "Od kiedy nie jesteśmy karmą dla wielkich kotów, boimy się samych siebie"
Rezerwat przyrody Jerzego Owsiaka
Spieszę się z tym newsem, by zachęcić Nawigatorów do wzięcia udziału w aukcji, w której można zostać rodzicem chrzestnym rezerwatu przyrody im. „Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy”.
https://allegro.pl/oferta/zostan-rodzicem-chrzestnym-rezerwatu-przyrody-im-wosp-17147998436
Czy w okresie obecnej, większościowej koalicji i jej rządu jest jakaś bardziej upodlona i upadła grupa zawodowa niż leśnicy? Chyba nie ma. Jak taka silna instytucja, z tradycją i historią, bazą akademicką i badawczą, dała się sponiewierać? Widać, nie była tak mocna jak się wydawało. No, dobra - ktoś powie - a spójrz cwaniaczku wokół siebie, czego jeszcze nie zniszczono, a co reprezentowało jakąś wartość?
Mam wiele dobrych wspomnień ze współpracy z leśnikami, ale pamiętam dobrze takie wydarzenia, które sygnalizował ...
![]() |
Greenwatcher |
25 stycznia 2025 08:29 |
23     1554    10
Kaczor w sosie pomarańczowym – a może jest coś innego w menu?
Jeśli spojrzymy na internetowe witryny streamingowe, jak na darmowe wyniki badania opinii publicznej, to obraz społeczności tych serwisów okaże się inspirujący. Zapewne utytułowani badacze opinii uznaliby powyższe założenie za poważny błąd metody poznawczej i założenie od początku fałszywe. Dość zauważyć, że przecież nie wszyscy oglądają pełną ofertę serwisów filmowych, ale wybierają to co lubią i pomijają treści inne. Może być też wiele czynników, które decydują o doborze tego, co jest, a czego nie ma w serwisie, a preferencje publiki wcale nie muszą być tymi, które mają znaczenie. Może być i tak, że to operator serwisu manipuluje tym, co mają widzowie oglądać, albo tym co ma największą oglądalność. Dla przykładu – najbardziej znana lista przebojów była układana z pełną wiedzą o tym ...
![]() |
Greenwatcher |
22 października 2024 10:11 |
14     1361    10
Ludzie, głosujcie na opozycję, bo w przyrodzie nic się nie dzieje
Gdyby uczeni ekologowie – nie mylić z naukowcami, i udający takich, mieli nieco więcej oleju w głowie lub byli odrobinę mniej skupieni na uzasadnieniu swojego bytu na udręczonej planecie, to odnotowaliby, że zainteresowanie nimi i tym co robią dokonuje się tylko wtedy, gdy rządzą jacyś – muszę uprościć zjawisko, ale wiadomo o co chodzi – „kaczyści” i im podobni. Jeśli ich nie ma to tzw. opinia publiczna nie ma pojęcia o istnieniu znawców i ekspertów. Co wiecej, w ogóle nie wie, że każdego dnia buli na granty potwierdzające, że przyroda jest niestała i nieuporządkowana, a taki np. klimat jest zmienny.
Gdyby ekoaktywyści mieli choć odrobinę oleju i w ogóle głowę, a nie łeb z otworami komunikacyjnymi, to skojarzyliby, że zewnętrzny bodziec intensywnie stymuluje ich podstawowe instynkty ty ...
![]() |
Greenwatcher |
29 lipca 2024 09:29 |
26     1667    13
Gabrielu M., proszę wstać, sąd idzie!
Masowe wycinki drzew, to taki sam humbug jak zabetonowane rzeki. Jedno i drugie występuje w środowisku jak Yeti albo Sasquatch - „Wielka Stopa”. Niestety, dla wszystkich kuglarzy jarmarczno-odpustowych dziwactw z naszej części płonącej planety, coś tak emocjonalnego jak np. „Wielki Metr” nie zainteresuje nikogo. No, chyba takiego, który równie dobrze mógłby być wystawiany jako osobliwość gatunku Homo sapiens. Na kimś takim nie da się jednak zarobić, odkąd baba z brodą przestała być osobowością, a stała się powszechnym elementem kulturowym. Dlatego, potrzebne są masowe wycinki drzew.
Nie mam na myśli leśników. Zastanówmy się choć chwilę. Co tej grupie zawodowej, po specjalistycznych szkołach średnich i wyższych, bardziej się - osobniczo i grupowo - opłaca? Więcej lasu czy mniej? Dla po ...
![]() |
Greenwatcher |
28 czerwca 2024 19:46 |
21     1974    17
Puszcza, ale tylko na własne potrzeby
Niby wiadomo, że przeszłość i przyszłość jest fasonowana na potrzeby teraźniejsze, ale i tak zawsze mnie zadziwia jak daleko potrafią posunąć się, w pruciu i cerówce, znawcy tego i owego. A nie mam na myśli polityki, chociaż … Gdybyśmy chcieli wyobrazić sobie puszczańską, pierwotną przeszłość, studiując wyłącznie specjalistyczną literaturę przyrodniczą, to moglibyśmy popaść w jakąś schizofrenię. Konterfekt dawnej puszczy zależy bowiem od tego kto go maluje i w jaki sposób przenosi swoje potrzeby na płótno gotowego blejtramu.
Weźmy na sztalugę minione uniwersum kozioroga dębosza, wykreowane przez znawców tego gatunku. Ten chrząszcz był, w ich mniemaniu, mieszkańcem starych, pierwotnych lasów dębowych. Nie napotkamy w literaturze koleopterologów choćby ogólnej datacji tych dawnych puszcz ...
![]() |
Greenwatcher |
26 września 2023 20:39 |
14     1350    8
Od antropocentryzmu do antropofobizmu, czyli koniec nauki
Uczeni ogłosili, że nauka nie jest już potrzebna. Nie, no nie tak wprost, no i nie cała, ale tak można by odczytać, a właściwie powinno się odczytać komunikaty, o tym, że to co najlepsze, a co przed nami, to powrót na łaskę i niełaskę natury oraz renaturyzacja wszelkich przejawów ludzkiej aktywności. Po tysiącach lat doświadczeń gatunku i setkach lat naukowego opisywania rzeczywistości, rozpoznano wreszcie cel i sformułowano strategię, a wielkoskalowe operacje już są prowadzone. Wprawdzie nikt chyba jeszcze nie zgłosił, by renaturyzować, dajmy na to, miasto Wrocław, ale płynącą tu Odrę, to już tak. Nie da się osiągnąć upragnionej, ekosystemowej neutralności bez głębokiej rewolucji, bo tak jak w tym przykładzie, jeśli rzeka, to i miasto.
Te komunikaty, mogą wywołać, co najmniej, rozgo ...
![]() |
Greenwatcher |
20 lutego 2023 15:43 |
16     1753    15
Regulacja Odry i deregulacja polityki
Liczba informacji, która jest aplikowana każdego dnia, nawet tych ważnych, jest tak duża, że cały czas czynny jest mechanizm samoobrony: na drugi dzień już o nich nie pamiętamy. A jednak, od jakiegoś czasu nie może mnie opuścić news o tym, że oto są niemieckie stowarzyszenia oraz fundacje, które gromadzą i analizują statystki przebywających w Polsce uchodźców z Ukrainy.
Nie chodzi mi o przyczynę tego zainteresowania, którą jest dynamika rynku pracy, a która jest istotna dla niemieckiego biznesu i różnych izb gospodarczo–handlowych, mających swe ekspozytury w naszym kraju. W kontekście cynicznej polityki rządu Niemiec może to wzbudzać obrzydzenie, ale zakładam, że tamtejsze człowieczeństwo manifestuje się również takimi organizacjami, które te informacje wykorzystują w celu pomocy human ...
![]() |
Greenwatcher |
18 stycznia 2023 07:25 |
15     1903    8
Niemy wrzask niemieckich germanofobów nad dziką Odrą
A, bo mnie ten Betacool sprowokował (nie po raz pierwszy), tym razem trafnym i dosadnym opisem atmosfery wokół Odry, o której faktycznie wspomina się jak o ściekowym kanale zarządzanym przez nasiąkniętych rtęciowym jadem germanofobów. Nie mogłem tego skomentować, pod tekstem autora, tak sążnistym przykładem niemieckich germanofobów, jak ten poniżej. Przypomnę tylko, że w grudniu ubiegłego roku, Sąd Administracyjny w Warszawie (niem. Warschau), nakazał, po raz kolejny, wstrzymać roboty konserwacyjne na Odrze, po tym, jak po raz kolejny, skargę przeciwko Polsce wniosły organizacje ekologiczne z obu stron Odry oraz ekspozytura rządu Niemiec w Brandenburgii.
Tłumaczenie (Google) z witryny Verein zur Förderung des Stromgebietes Oder/Havel e.V. (Stowarzyszenie d/s zagospodarowania obszaru ...
![]() |
Greenwatcher |
11 stycznia 2023 20:17 |
6     1755    14
Zieloni, czerwoni i Odrzańska Droga Wodna
Nie tak dawne wydarzenia na Odrze, okraszone w mediach obrazami mnóstwa śniętych ryb oraz rtęciowym humbugiem, są wreszcie u nas ułożone w mające obowiązywać dyktaty i właściwe gawędy. Najlepszym rozwiązaniem dla rzeki i doliny, dla przyrody i ludzi, ma być renaturyzacja. Tubylczym uczonym i ideowcom udało się, po kilku miesiącach, zminimalizować efekty kreacji marszałek województwa lubuskiego, która zatruła umysły gawiedzi rtęcią i skierowała uwagę mediów nie tam gdzie trzeba. Wygląda na to, że była to autorska inicjatywa marszałkini, która nie zrozumiała, w co gra zielony minister rolnictwa, klimatu i środowiska Brandenburgii. Może się mylę, ale jego przesadne, publicznie wyrażone oburzenie – po tym jak wskazano go jako autora bujdy o śmiercionośnej rtęci – było upustem rozczarowania ...
![]() |
Greenwatcher |
6 grudnia 2022 20:02 |
41     2210    19
Z mułu wieków i zaduchu dziejów
Nie tak dawno temu, Betacool zaproponował czytelnikom udział w poszlakowym dochodzeniu pewnego epizodu z historii lasów Ukrainy. Jego „Historie po kozacku złożone, czyli kto zlecił ukraińską wycinkę” wprowadziły nas w wiek XVII, ale i w kolejnych nie brakowało grabieżców tamtejszych lasów. Tak z zachodu jak i ze wschodu, co sygnalizuje autor w 32. kwartalniku Szkoły Nawigatorów.
Weźmy choć pierwsze dekady wieku obecnego. W okresie wzrostu eksportu ukraińskiego drewna do krajów UE, upadał przemysł drzewny tego kraju, a wielkość tej ekspedycji, legalna i nielegalna, przewyższała to, co trafiało na zachód Europy z pozostałych krajów razem wziętych. Tymczasowe wstrzymanie eksportu nieprzetworzonego drewna, z roku 2015, oraz plany zalesień Ukrainy bardzo niepokoiły Komisję Europejską. Tę s ...
![]() |
Greenwatcher |
23 listopada 2022 15:36 |
13     1833    11
Przyjaciele Moskale, jeśli wojna to po 9.00, bo my tu mamy ważne ptaki
Pod koniec stycznia tego roku, opublikowano, w Dzienniku Urzędowym Rzeczypospolitej Polskiej „Monitor Polski”, uchwałę Rady Ministrów w sprawie wyrażenia zgody na przekazanie Komisji Europejskiej dokumentu pt. „Lista zmian w sieci obszarów Natura 2000”. Zawiera ona propozycję powiększenia lub zmniejszenia trzydziestu dziewięciu, istniejących obszarów Natura 2000 oraz przedkłada KE trzy nowe, projektowane obszary. Dokument wieńczy etapowy finał wdrażania wspólnotowej formy ochrony przyrody w Polsce. Finał etapowy dlatego, że jest to proces ciągły, mimo, że kolejni ministrowie ochrony środowiska, środowiska, a wreszcie klimatu i środowiska, których nazwisk nikt nie pomni, zapewniali, i to nie raz, że wreszcie zdołali zaspokoić oczekiwania brukselskiego Molocha.
Zanim zaczniemy wieszać ps ...
![]() |
Greenwatcher |
7 kwietnia 2022 18:04 |
20     2163    24
Dziękujmy Panu Bogu za ocieplenie, bo nic lepszego nie mogło nas spotkać
Zabrzmi to osobliwie, ale przyznajmy to wreszcie i otwarcie: wskutek ocieplenia nie stać nas na zimę jaką pamiętamy. No, może nie wszyscy pamiętamy. Moi młodzi znajomi stwierdzili, po dwóch tygodniach śniegu i błota na ulicach, że mają już dość zimy, a jest ona wyjątkowo dokuczliwa – zapełniła ich miejsca parkingowe szarobiałą masą, a lunchkurier przywozi im do pracy chłodnik, zamiast ciepłej pappa al pomodoro. To może rozśmieszać, a jednocześnie budzić rozczulające współczucie – dzieci, co wy wiecie o prawdziwej zimie? Co zrobicie, jeśli śnieg poleży trzy miesiące, a mróz potrzyma do kwietnia?
Taki behawior młodych może podreperować starym samoocenę, bo na co dzień infantylna kultura traktuje doświadczenie i wiek jako symptom stetryczenia. Młoda klientela reaguje na to, wyuczonym prze ...
![]() |
Greenwatcher |
12 stycznia 2022 15:07 |
36     2481    17
Bigpharma ukwieci nam miasta
W ostatnim milionie lat, ladolód wkraczał na obszar Polski osiem może dziewięć razy. Pokrywał go w całości lub w części. Nawet jeśli była to cześć mała, to przedpole lądolodu było ogarnięte wieloletnią zmarzliną i różnymi postaciami tundry. Dziewięć razy dokonywał się kataklizm flory i fauny, gleby i rzeźby, o rozmiarze, który przekracza dramaty i tragedie naszych czasów, tak chętnie wyświetlane przez ekologistów i klimatystów. Ta cicha wiosna, ta splądrowana planeta, ta demograficzna bomba – to wszystko wydaje się groteskowe, przy zmianie, którą potrafi wzbudzić ta, która ma być jedyną i najlepszą miarą. Gatunki, które przetrwały ten okres są twardsze niż skamieliny trylobitów. Są to absolutni mistrzowie przeżycia, najlepsi z najlepiej dostosowanych. Za każdym razem, gdy sobie to przy ...
![]() |
Greenwatcher |
17 grudnia 2021 19:00 |
36     2171    18
Polska ruletka
30 kwietnia 2020 roku wygasała koncesja, udzielona w roku 1994, na wydobycie węgla i kopalin towarzyszących ze złoża węgla brunatnego „Turów”. Zapewne z tej przyczyny, a chcąc uprzedzić te datę, Polska Grupa Energetyczna Górnictwo i Energetyka Konwencjonalna S.A. złożyła wniosek, w marcu 2015 r., o wydanie decyzji o środowiskowych uwarunkowaniach zgody na realizację przedsięwzięcia, polegającego na kontynuacji wydobycia kopalin z tego złoża.
W kwietniu 2016 r. kopalnie i elektrownie węgla brunatnego w Brandenburgi i Saksonii, będące dotąd w rękach szwedzkiego Vattenfall, nabył czeski koncern Energetický a průmyslový holding (EPH) oraz zarejestrowany w Holandii, ale de facto czeski, PPF-Group. Wcześniej do nabycia 3 elektrowni i 5 kopalni odkrywkowych w Niemczech przymierzał się także k ...
![]() |
Greenwatcher |
28 września 2021 17:26 |
109     4068    20
Jak zaplanować rozbiórkę Sejmu i mieć sporo uciechy
Od jakiegoś czasu chciałem napisać coś o meandrach pewnego postępowania administracyjnego i wynikających z tego nieporozumieniach, marnotrawstwie, wzbudzaniu konfliktów społecznych i antagonizowaniu ludzi. Przykłady były albo lokalne, a więc o małym rażeniu, albo powszechnie znane, ale przez to utrwalonym wizerunku, na którym cokolwiek innego trudno zilustrować. Co więcej każdy, kto choć raz zetknął się z rodzimymi regulacjami prawa wie, że to co opisuję jest normą w wielu dziedzinach, także pozaśrodowiskowych, a źródłem są urzędnicy. Przekaz utknąłby na tej konstatacji. Redukcja wszystkiego do urzędniczej głupoty i biurokracji jest automatyczna. Tymczasem urzędniczy legion, zagnieżdżony w gminie, powiecie, województwie lub gdzie bądź, ma mniej z tym wspólnego niż się wydaje, a mnoży ...
![]() |
Greenwatcher |
28 sierpnia 2021 07:02 |
11     1685    12
Wysokoenergetyczne źródło konfliktu
Dotychczasowe doświadczenie oddziaływania i roli jaką pełnią elektrownie fotowoltaiczne w krajobrazie, eksponuje ich pozytywne cechy dla wzbogacenia przyrody w dawnych terenach rolniczych lub rekultywowanych. Krytycy tych badań oraz kontestatorzy tych elektrowni wspominają, że są one wykonywane na zlecenie ich właścicieli, a przez to są obarczone skazą oczekiwanego, dobrego wyniku. Mimo, że to doświadczenie jest krótkie to zarysowują się już trendy wzbogacenia bioróżnorodności. Na gruncie pod i między panelami fotowoltaicznymi, który posiada fizjonomię łąki, wzrasta, z każdym rokiem, liczebność i częstość występowania reprezentantów poszczególnych gatunków. Ten efekt był oczekiwany, bo można było się spodziewać, że jeśli pozostawi się porolny, sporadycznie koszony, nieużytek wśród wie ...
![]() |
Greenwatcher |
21 sierpnia 2021 08:14 |
24     1666    9
Rewolucja w Nieraju
Dawno, dawno temu, rewolucje projektowały poprawę stanu jednych, wskazywały kradzież dobór od tych drugich, a zyski kierowały dla trzecich – w istocie najmniej licznych. Wolność, równość i braterstwo czy inne uwodzicielskie hasła, przykrywały i usprawiedliwiały nęcącą obietnicę grabieży i transferu dobytku oraz kapitału. Miało być lepiej, bo było gorzej. Szybkim i jedynym środkiem zmiany był zalegalizowany rabunek. To uproszczenia, ale niezbędne by docenić, że rewolucja w granicy Wspólnoty Europejskiej, której gęby mędrca użycza Frans Timmermans, zawiera kilka istotnych nowości na tle tego, co do tej pory było.
Jest to rewolucja jawnie planowana. Już samo planowanie rewolucji może się wydawać aberracją albowiem, zgodnie z powszechnym pojmowaniem, rewolucje są spontaniczne, a wynikają ...
![]() |
Greenwatcher |
11 sierpnia 2021 07:27 |
26     1796    18
Pejzaż z pastuszkiem
Odwiedziłem niedawno, przy okazji rowerowej wycieczki, elektrownię fotowoltaiczną. Ten obiekt infrastruktury przemysłowej stoi sobie w ruralistycznym pejzażu pól i łąk – oczywiście kwieciem malowanych. Tyle można napisać o okolicznościach przyrody tej elektrowni.
Przejeżdżałem koło niej wiele razy i ledwie ją zauważałem. Fakt, że samochodem, co ma swoje ograniczenia percepcji. Gdy instalacja powstawała to zmianę zarejestrowałem. Potem, kiedy już była wybudowana, ciekawiła mnie, a ostatnio nie wzbudzała już żadnych emocji. Ot, stała się częścią wiejskiej przestrzeni tak jak sąsiadująca z nią linia elektroenergetyczna, do której oko i umysł zdążyły już całkowicie przywyknąć. Pejzaż jest, czy tego chcemy czy nie, jeszcze bardziej zmienny niż klimat o czym mogli by zaświadczyć, gdyby żyli, ...
![]() |
Greenwatcher |
6 lipca 2021 10:11 |
46     2558    24
Tsunami prawniczo-ekologicznego szajsu
Gabriel Maciejewski wspominał niedawno o fali prawniczo-ekologicznego szajsu oraz o jawnych idiotach na uczelniach, szczególnie na wydziałach prawa...
We wrześniu ubiegłego roku Rada Wydziału Prawa i Administracji Uniwersytetu Warszawskiego podjęła uchwałę w sprawie zmiany systemu tworzenia i powiększania parków narodowych. Jednostronicowy dokument zawarł apel o pilne podjęcie prac nad zmianą przepisów ochrony przyrody w Polsce. Część obowiązującej ustawy o ochronie przyrody jest – w opinii tej rady – niesprawna i być może niekonstytucyjna.
Rada przypomniała, że przepis uzależniający utworzenie lub powiększenie parku narodowego od zgody właściwych, miejscowo, organów uchwałodawczych samorządu terytorialnego, został wprowadzony nowelizacją ustawy o ochronie przyrody w roku 2001 (luty 20 ...
![]() |
Greenwatcher |
28 lutego 2021 21:39 |
29     2202    21
Prof. Piotr Tryjanowski w PR1
Na marinesie resztek wolności.
W Polskim Radio PR1 (Jedynka), w wieczorze odkrywców, była audycja pt. Ornitologia terapeutyczna - obserwacja ptaków sposobem walki z chorobami. Na początku, nieprzypadkowo, zagrano aranżację peruwiańskiej pieśni El Condor Pasa w wykonaniu duetu Paul Simon & Arthur Garfunkel. Nastrojowy wywiad przeprowadził redaktor Krzysztof Michalski, a subiektywnie opowiadał prof. dr hab. Piotr Tryjanowski:
- czym jest ornitologia terapeutyczna?
- co jest niezwykłe w ptakoterapii i ptakach?
- dlaczego obserwacje ptaków mają terapeutyczne właściwości wspomagające kondycję fizyczną i psychiczną?
O powyższym i wielu innych zagadnieniach wprowadzajacych do lektury - w dwadzieścia jeden minut bez nadmiaru epatowania interesującego styku ornitologii i psychiatrii.
...
![]() |
Greenwatcher |
29 stycznia 2021 16:10 |
3     1286    8